Michał Probierz (Jagiellonia): - Zaczęliśmy bardzo dobrze, udało się wyeliminować atuty Wisły, która parę razy groźnie kontratakowała. Zabrakło nam najważniejszego - wykorzystania sytuacji.- Daliśmy się skontrować po stałym fragmencie gry, a uczulaliśmy zespół, żeby na to uważał, bo Wisła groźnie kontruje po rzutach rożnych i tak się stało. - Mieliśmy taką samą sytuację na wyrównanie, ale zabrakło nam spokoju pod bramką rywala, jaki ma Paweł Brożek.- Do końca walczyliśmy, żeby odmienić losy meczu, graliśmy ultraofensywnie. Błyszczeli Mystkowski ze Świderskim, ale zawsze czegoś brakuje, by strzelić bramkę. - Dobrym prognostykiem jest to, że graliśmy dobrą piłkę. Na wtorkowe spotkanie z Niecieczą musimy utrzymać koncentrację, bo walka o utrzymanie będzie trwała do końca.- Z mojej perspetkywy, chciałem pochwalić Patryka Małeckiego. Był najlepszym zawodnikiem na boisku.- Matura Drągowskiemu wypadła bardzo dobrze, podróż samolotem też, więc nie miałem o niego żadnych obaw. Z wynajęciem samolotu pomógł jeden z właścicieli. Szkoda, że takiego samolotu na 20 osób nie udało się znaleźć, bo byśmy wszyscy nim podróżowali i byłoby fajnie. Szkoda również, że nawet punktu nie wywozimy z Krakowa. Dariusz Wdowczyk (Wisła):- To było niezwykle trudne spotkanie, cieszę się, że zostało wygrane. Każdemu należą się słowa uznania, dużo zdrowia zostawili, zerowe konto cieszy, najtrudniej wygrać 1-0, tak się w żargonie piłkarskim utarło. Wszyscy dobrze i solidnie spisali się w obronie, była duża dyscyplina, co mnie cieszy.- Cywka jest uniwersalnym zawodnikiem, przyjemną niespodziankę sprawił grą, podobnie jak Kuba Bartosz. Rysiek Guzmics i Maciek Sadlok też bardzo solidnie się spisali, na dodatek "Misiek" (Michał Miśkiewicz-przyp. red.) w bramce obronił kilka groźnych strzałów. Po dobrym meczu wygraliśmy 1-0.- Utrzymanie mamy, rewolucji w składzie nie będziemy teraz robić, ale kilka nowych twarzy wpuścimy. Alan Uryga, Piotrek Żemło, czy Krystian Kujawa pojawią się na boisku.- Pracy sędziego nie chcę komentować. Było, minęło. Z Krakowa Michał Białoński