Jarosiński w polskiej ekstraklasie zagrał jedno spotkanie. Z powodu kontuzji stanął w bramce Wisły w spotkaniu z Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski w 2007 r. Puścił cztery gole, a jedyną - jak się później okazało - koszulkę z ekstraklasowego meczu rzucił kibicom. Jarosiński w Polsce furory już nie zrobił, więc przeniósł się do Norwegii. Tam grał w Alta IF, Honefiss BK i w końcu trafił do Stromsgodset IF.W tym klubie jesienią nie wystąpił ani razu, a umowę miał obowiązującą do lata. Mimo to działacze postanowili przedłużyć jego kontrakt także na kolejny sezon.