- Podkreślam, że Michał Probierz nie został zwolniony za słabe wyniki, ale podał się do dymisji, która została przyjęta - powiedział stanowczo wiceprezes Wisły do spraw sportowych Jacek Bednarz. Kulawik, który był przez wiele lat piłkarzem Wisły, już po raz trzeci poprowadzi pierwszy zespół. Dwa razy (w 2005 i 2010 roku) występował w roli strażaka, gdy przejmował tymczasowo Wisłę po Jerzym Engelu i Henryku Kasperczaku. Jego dokonania szkoleniowe są bardzo przeciętne, przez kilka sezonów prowadził zespół w Młodej Ekstraklasie i nie wychował ani jednego wartościowego zawodnika. Wiceprezes Bednarz podkreślał jednak kompetencje Kulawika. - Zdecydowaliśmy się go zatrudnić z trzech powodów - wyjaśnił. - Po pierwsze posiada on wiedzę, umiejętności i doświadczenie, aby sprostać wyzwaniu. Po drugie zna drużynę i zawodników, a po trzecie jest osobą emocjonalnie związaną z Wisłą, rozumie realia i oczekiwania związane z pracą w tym klubie. Bednarz dodał, że na jego skrzynkę mailową przyszło piętnaście ofert i że na wybór Kulawika nie miały wpływu sprawy ekonomiczne. Czyli, że jednym słowem nie jest to wariant oszczędnościowy. Forum: Dokąd zaprowadzi Wisłę nowy trener? Bednarz dodał też, że odbyło się spotkanie drużyny z zarządem, na którym dano piłkarzom do zrozumienia, że ich dotychczasowa postawa jest niewłaściwa i jeśli się to nie zmieni, to po konsultacjach z trenerem, mogą wobec nich być wyciągniętej bardziej surowe konsekwencje. Kulawik zapytany, jakie cele mu postawiono, odparł wymijająco, że poprawa stylu gry zespołu. Mówił coś o powrocie do "krakowskiego stylu gry", a coś takiego istniało kilkadziesiąt lat temu, ale pokutuje w piłkarskim slangu, więc się bezrefleksyjnie powtarza. Zdaniem Kulawika Wisła ma dobrych piłkarzy, ale w dobrej grze przeszkadzają im problemy psychiczne. Jako krótkoterminowy cel na mecz z Legią wyznaczył sobie poprawę gry defensywnej. - Jak się nie straci gola, to można w najgorszym razie bezbramkowo zremisować - zauważył bystro. Kulawik będzie współpracował z dotychczasowym asystentem Probierza - Maciejem Musiałem i trenerem bramkarzy Pawłem Primelem. Do sztabu trenerskiego został włączony też Kazimierz Kmiecik, który pomagał z kolei Kulawikowi w Młodej Ekstraklasie. Nowy opiekun "Białej Gwiazdy" zadebiutuję w piątek w meczu z Legią. Potem drużyna, wykorzystując przerwę na spotkania reprezentacji, pojedzie na zgrupowanie, kiedy - zdaniem trenera - będzie okazja, aby popracować nad poprawą formy. Autor: Grzegorz Wojtowicz