W środę Wisła podała nazwiska sześciu ostatnich piłkarzy, którzy znaleźli się w kadrze meczowej legend "Białej Gwiazdy". Łączy ich jedno - wszyscy byli mistrzami Polski jako piłkarze Wisły. Pierwszy doświadczył tego Krzysztof Bukalski w 1999 roku. Kilkanaście miesięcy wcześniej wrócił do rodzinnego Krakowa po okresie spędzonym w belgijskim KRC Genk i choć ówczesnego reprezentanta Polski chciał pozyskać utytułowany Club Brugge, pan Krzysztof zdecydował się na transfer do Wisły. Ten ruch uznał później za "doskonałe posunięcie", bo z "Białą Gwiazdą" wywalczył upragniony tytuł mistrza Polski.Dwa lata później Wisła znów wygrała rozgrywki ligowe, a w jej składzie na początku sezonu był Mariusz Jop. Rosły stoper miał jednak zdecydowanie większy wpływ na tytuły wywalczone w 2003 i 2004 roku, podobnie jak i na sukcesy w dwumeczach z Parmą czy Schalke. Do drużyny coraz odważniej wchodził Piotr Brożek. Razem z bratem Pawłem do Wisły trafili jako niespełna 15-latkowie, ich talent dostrzegł Adam Nawałka. Paweł od zawsze był napastnikiem, Piotr - pomocnikiem, obrońcą, a za czasów Dana Petrescu... partnerem Pawła w ataku. W Wiśle rozegrał blisko 250 oficjalnych spotkań, miał udział w zdobyciu czterech mistrzowskich tytułów. W sobotę zagra przeciwko bratu-bliźniakowi - kto będzie w tej potyczce górą?Piękne lata Wisły to również historia Marcina Kuźby - członka zabójczego duetu napastników Żurawski-Kuźba z sezonu 2003/04. Nie było bramkarza w ekstraklasie, który byłby spokojny przed meczem z ówczesną Wisłą, taka była siła ataku "Białej Gwiazdy". Dziś można tylko gdybać jak potoczyłaby się dalsza kariera Marcina Kuźby, gdyby nie problemy z kontuzjami. Jedno jest pewne - w sobotę bramkarze Wisły znów muszą mieć się na baczności, bo duet Żurawski-Kuźba wraca na boisko! Nieco nowsza historia Wisły to występy Clebera i Sergeia Pareiki. Stoper z Brazylii i bramkarz z Estonii - dwaj panowie, którzy z powodzeniem strzegli dostępu do bramki "Białej Gwiazdy". Cleber w Wiśle spędził ponad pięć lat, z kilkumiesięczną przerwą na występy w Tereku Grozny. Wyróżniał się siłą, ambicją, poświęceniem, ale w drużynie był uważany za skromnego człowieka, całkowicie odpowiedzialnego za resztę zespołu. Zyskał tym też szacunek wśród kibiców. Tym większa była szkoda, że pechowa kontuzja w meczu z Lechem Poznań przedwcześnie zakończyła jego profesjonalną karierę, którą i tak ukoronowało zdobycie tytułu mistrza Polski w 2011 roku. Wtedy bramkarzem był już Sergei Pareiko, który starał się wprowadzić drużynę do Ligi Mistrzów. Do szczęścia w Nikozji zabrakło wówczas kilku minut.Drużynę legend "Białej Gwiazdy" do boju poprowadzi Franciszek Smuda - również mistrz Polski z Wisłą, którą zna ją jak mało kto. W końcu trzykrotnie był jej trenerem. Kto będzie sędzią głównym sobotniej potyczki? Wisła Kraków to również jego historia! Sebastian Krasny przez 12 lat był bramkarzem w młodzieżowych drużynach "Białej Gwiazdy", dwukrotnie zdobył mistrzostwo Polski juniorów. Wtedy jego partnerami w drużynie byli bracia Brożkowie. Teraz oni staną po dwóch stronach boiska, on zaś - pośrodku.Spodziewany jest też Marcelo. Jakub Błaszczykowski, który w tym czasie z reprezentacją Polski będzie walczył o Euro 2016, zasponsorował 500 wejściówek dla dzieci z domów dziecka na to wyjątkowe widowisko.