Najpierw zajęcia, które rozpoczęły się kilkadziesiąt minut po godz. 10, prowadził trener przygotowania motorycznego Wisły Andrzej Bahr. W tym czasie holenderski szkoleniowiec uważnie przyglądał się pracy drużyny. Po kilkunastu minutach sam zaczął dyrygować piłkarzami. Trening, który odbywał się na bocznym boisku Wisły, zza siatki oglądało ok. 150 fanów Wisły. - Przyszedłem tutaj z ciekawości. Chciałem, zobaczyć na własne oczy jak wygląda zbawca naszej drużyny. Mam nadzieję, że sprawdzą się jego zapowiedzi - z powrotem będziemy mistrzami Polski i zagramy w fazie grupowej Ligi Mistrzów- powiedział jeden z nich, 30-letni Andrzej. Robert Maaskant, który podpisał dwuletni kontrakt, ma 41 lat. W poniedziałek został oficjalnie przedstawiony dziennikarzom, a we wtorek po raz pierwszy przeprowadził zajęcia z zespołem. Grał m.in. w FC Zwolle, Excelsiorze Rotterdam. W karierze trenerskiej pracował m.in. z piłkarzami Willem II Tilburg, MVV Maastricht. Przed przejściem do Wisły był szkoleniowcem grającego w Eredivisie zespołu NAC Breda. Do sezonu 2010/2011 Wisłę przygotowywał Henryk Kasperczak, ale szybko stracił pracę, po odpadnięciu w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Europejskiej. Wicemistrz Polski dwukrotnie przegrał (0-1 i 2-3) z azerskim Karabachem Agdam. W trzech pierwszych spotkaniach ekstraklasy wiślaków tymczasowo prowadził Tomasz Kulawik.