Dyrektor Wisły ma pełne ręce roboty. Nie dość, że trzeba wzmocnić zespół przed walką o Ligę Mistrzów, to jeszcze na głowę spadła mu sprawa Adama Kokoszki, który chce odejść z klubu na mocy prawa Webstera. Zresztą Wisła nie zamierza zatrzymywać Adama, tyle że chce go sprzedać, a nie puścić za pół darmo. Wiele na to wskazuje, że "Kokosa" nie będzie obowiązywało prawo Webstera przez to, że pół roku temu podpisał aneks do kontraktu o systemie premiowania. Jacek Bednarz załatwia transfer za granice Dariusza Dudki. Po ofercie z Lazio Rzym Wisła rozważa propozycję francuskiego Auxerre. Dyrektor ma też głowę zajętą poszukiwaniem napastnika, który dałby zespołowi więcej korzyści, niż Radosław Matusiak, który wrócił do Heerenveen. - Myślimy o różnych wariantach. Apeluję o cierpliwość - powiedział nam dyrektor sportowy Wisły.