Napastnik w okresie przygotowawczym trenował z Widzewem, jednak przed rozpoczęciem rozgrywek ekstraklasy nie podpisał umowy. Klub nie miał pieniędzy na zatrudnienie zawodnika, który w czwartek przyjechał do Bełchatowa. Przez kilka dni trenował z pierwszoligowym GKS-em, a w niedzielę strzelił trzy gole w wewnętrznym sparingu. W poniedziałek doszło do rozmów o ewentualnej grze Visniakovsa w GKS-ie. Kolejne spotkanie miało się odbyć wieczorem, jednak w międzyczasie menedżer zawodnika poinformował, że podpisze on jednak umowę z Widzewem. Pieniądze na jego zatrudnienie w ekipie Mroczkowskiego zagwarantował prywatny przedsiębiorca. Urodzony w Rydze Visniakovs piłkarską karierę rozpoczął w miejscowym JFC Skonto. Później występował w FK Daugava, FC Tranzits i FK Ventspils. W łotewskiej lidze rozegrał w sumie 91 spotkań, w których strzelił 26 goli. W 2012 roku przeniósł się do Kazachstanu, gdzie w minionym sezonie w 20 meczach zdobył cztery bramki dla Szachtiora Karaganda. Jego brat Aleksejs w sezonach 2010/11 i 11/12 występował w Cracovii.