Adam Zrelak jest piłkarzem Warty Poznań od lutego tego roku. Przeniósł się do Poznania z 1. FC Nuerberg, klubu niemieckiej 2. Bundesligi. Związał się wówczas z Wartą półrocznym kontraktem z możliwością przedłużenia o kolejne dwa lata. W poniedziałek piłkarz złożył podpis pod nową umową, która wiąże go z Wartą do połowy 2023 roku. Adam Zrelak na dłużej w Warcie Poznań Adam Zrelak w zespole trenera Piotra Tworka rozegrał wiosną osiem meczów, ale tylko w spotkaniu Warty Poznań z Legią Warszawa był na boisku od pierwszej do ostatniej minuty. Pięć razy wychodził w podstawowej jedenastce Warty Poznań. Część rundy stracił z powodu urazu. - Bardzo się cieszę z tego, że podpisałem nowy kontrakt. Będę robił wszystko, żebyśmy dobrze grali w nowym sezonie, a ja żebym pomógł zespołowi swoimi bramkami. Moja żona i dzieci są szczęśliwe tu w Poznaniu, ja też bardzo dobrze się czuję się w zespole, więc tym bardziej jestem zadowolony z tego, że zostaję w Warcie na kolejne 2 lata - mówi piłkarz. - Wiosną miałem kontuzję i sam źle się czułem z tym, że nie udało mi się zdobyć ani jednej bramki. Mam nadzieję, że teraz urazy będę mnie omijały, a gdy strzelę już pierwszego gola, to wtedy pójdzie już z górki. Taki jest plan. Mamy silny zespół i będziemy robili wszystko, żeby w nowym sezonie znów pozytywnie zaskakiwać kibiców w Ekstraklasie - dodaje Adam Zrelak. - To piłkarz o ogromnym potencjale ofensywnym. Nie tylko, jeśli chodzi o zdobywanie bramek, ale przede wszystkim o działania w fazie ataku i pomocy kolegom w strzelaniu goli - mówi dyrektor sportowy Warty Poznań, Robert Graf. - Wiedzieliśmy, że Adam potrzebuje trochę czasu po dłuższym rozbracie z piłką w Norymberdze. Jest dla nas dużą wartością piłkarską i nie mieliśmy wątpliwości, że chcemy go zatrzymać na dłużej. Sam zawodnik też bardzo chciał zostać w Poznaniu i cieszymy się dziś z podpisania umowy, bo mamy zabezpieczony środek ataku na kolejny sezon. Adam Zrelak chce wrócić do reprezentacji Słowacji Adam Zrelak podkreśla, że dobrą grą w Warcie Poznań chce zasłużyć sobie na powrót do reprezentacji Słowacji. Wiosną nie udało mu się utrzymać miejsca w drużynie narodowej (zdobył w niej dotychczas dwa gole w pięciu meczach) i stracił szansę wyjazdu na Euro 2020, na którym Słowacy pokonali Polskę 2:1 i wciąż mają szansę na awans do 1/8 finału. - Oczywiście nadal mam ambicję, by grać w reprezentacji Słowacji. Wiem doskonale, że żeby tak się stało, muszę zacząć strzelać gole. Gdy znów będę skuteczny, to wierzę w to, że powołanie do kadry Słowacji jeszcze przyjdzie - uważa Adam Zrelak. BN