Podopieczni Piotra Mandrysza w poprzedniej serii gier pokonali na wyjeździe Podbeskidzie Bielsko-Biała 1-0, przerywając serię czterech meczów bez zwycięstwa. Wśród nich była porażka z Koroną 0-1 w 29. kolejce Ekstraklasy. Na szczęście szkoleniowiec "Słoników" nie ma kłopotów kadrowych przed środowym meczem. Żaden z ważnych piłkarzy nie musi pauzować. Za to wielu musi uważać na żółte kartki np: Dariusz Jarecki, Bartłomiej Babiarz, Jakub Biskup czy Patrik Miszak. Z kolei kielczanie notują serię siedmiu meczów bez porażki. Ostatni raz przegrali 27 lutego w Łęcznej. Trener Marcin Brosz nie może skorzystać z usług kontuzjowanego Dmitrija Wierchowcowa i pauzującego za kartki Vlastimira Jovanovicia, nie wiadomo, czy przeciwko Termalice będzie mógł wystąpić Nabil Aankour. "Bliższy jestem stwierdzenia, że liga się skończyła, a mamy teraz mecze pucharowe. A do nich zespół przygotowuje się zupełnie inaczej" - powiedział Brosz o sytuacji po zakończeniu fazy zasadniczej i podziale punktów, cytowany przez internetową stronę Korony. "Czeka nas teraz bardzo ciężkie spotkanie i to jest kluczowe. Cała osiemnastka musi być przygotowana na potężny, ciężki bój" - dodał szkoleniowiec kielczan. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-ekstraklasa-2015-2016-final-grupa-spadkowa,cid,3,rid,2571,gid,779,sort,I" target="_blank">Zobacz sytuację w grupie spadkowej</a>