Bruk-Bet Termalica Nieciecza wygrała 2-0, choć przez większość meczu wcale nie miała przewagi.- Graliśmy z beniaminkiem, ale który w tym składzie funkcjonuje od dłuższego czasu. My z kolei mieliśmy kilka zmian w składzie. Ten zespół potrzebuje czasu, spotkań, aby się zgrać. Wynik jest bardzo dobry, ale podczas spotkania było wiele elementów, których musimy się wystrzegać - podkreśla Michniewicz.Michniewicz zwrócił również uwagę, że jego drużyna popełniła za dużo błędów. - Na szczęście Arka tego nie wykorzystała, a my zdobyliśmy drugą bramkę. Mieliśmy dobrą okazję na trzecią, ale wynik 3:0 byłby przekłamaniem tego, co się działo na boisku - przyznaje szkoleniowiec gospodarzy.Z kolei Grzegorz Niciński, trener Arki nie mógł być zadowolony ze swojego zespołu. - Nie wyszła nam inauguracja. Chcieliśmy się pokazać z dobrej strony. Mieliśmy momenty dobrej gry, ale drużyna z Niecieczy była konkretna. To był trudny mecz, ale to już historia. Musimy się skoncentrować na piątkowym spotkaniu z Wisłą Kraków. Tam musimy poszukać punktów, bo o nie będzie bardzo ciężko - przyznał szkoleniowiec beniaminka.