Obie drużyny przystępowały do sobotniego spotkania w innych nastrojach. Śląsk od prawie miesiąca, od efektownej wygranej z Wisłą w Krakowie 5-0, pozostaje bez zwycięstwa. Z kolei Stal ostatniej porażki doznała 19 września, kiedy przegrała u siebie z Rakowem Częstochowa 0-3.Zarówno Śląsk, jak Stal wystąpiły w sobotę bez najlepszych napastników. Erik Exposito, lider klasyfikacji strzelców PKO BP EKstraklasy, musiał bowiem pauzować za żółte kartki, a Fabian Piasecki jest wypożyczony z Wrocławia do Mielca i za jego grę Stal musiałby zapłacić.Bardzo ciekawie na murawie zrobiło się pod koniec pierwszej połowy. Najpierw doszło do zamieszania w polu karnym gospodarzy. Mateusz Matras walczył o piłkę z Wojciechem Sobotą, był kontakt między piłkarzami, ale sędzia Daniel Stefański nie zdecydował się podyktować "jedenastki" i chyba miał rację. Chwilę później goście wychodzili z atakiem. W sytuacji jeden na jednego akcję ręką przerwał Konrad Poprawa. Arbiter najpierw pokazał mu żółty kartonik, ale potem poszedł jeszcze obejrzeć sytuację na monitorze. W powtórkach wideo było widać, że gdyby nie obrońca Śląska, to rywal biegłby z piłką sam prawie od połowy boiska. Sędzia Stefański zmienił więc decyzję, anulował żółtą kartkę i wyrzucił młodzieżowca wrocławian z boiska. Jakby mało było nieszczęść, to mielczanie jeszcze przed przerwą strzelili gola. Koki Hinokio uderzeniem z pola karnego posłał piłkę do siatki. Okazało się jednak, że Japończyk przyjmując piłkę dotknął jej ręką i w takim przypadku bramka musiała być anulowana. Śląsk Wrocław - Stal Mielec. Cztery minuty, które wstrząsnęły Po zmianie stron przyszły jednak cztery minuty, które były prawdziwym trzęsieniem ziemi. Najpierw 77. minucie Mateusz Praszelik przymierzył zza pola karnego, a piłka po rykoszecie od Matrasa przelobowała interweniującego Rafała Strączka. W 80. minucie był remis 1-1. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego z piłką minął się Matuš Putnocky, a głową do siatki skierował ją Bożidar Czorbadżijski. Minutę później Śląsk ponownie jednak prowadził. Rober Pich podał do Dina Štigleca, który dośrodkował w pole karne, a tam Petr Schwarz uderzeniem z pierwszej piłki nie dał szans bramkarzowi Stali. To był pierwszy gol Czecha w tym sezonie.Wrocławianie odnieśli więc pierwsze zwycięstwo od prawie miesiąca. <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa-2021-2022,cid,3" target="_blank">Zobacz wyniki, terminarz i tabelę PKO BP Ekstraklasy</a> Pawo Kto zdobędzie "Złotą piłkę" - <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-zlota-pilka-2021/aktualnosci?utm_source=zlota&utm_medium=zlota&utm_campaign=zlota">SPRAWDŹ!</a> <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-zlota-pilka-2021/aktualnosci?utm_source=zlota&utm_medium=zlota&utm_campaign=zlota">Lewandowski czy Messi - komu należy się "Złota Piłka"?</a>