<a href="https://nazywo.interia.pl/relacja/slask-wroclaw-korona-kielce,5483" target="_blank">Zapraszamy na relację na żywo z meczu Śląsk Wrocław - Korona Kielce!</a> <a href="http://m.interia.pl/na-zywo/relacja/slask-wroclaw-korona-kielce,id,5483" target="_blank">Relację można również śledzić na urządzeniach mobilnych</a> Śląsk w meczu z Koroną poprowadzi Barylski, który do tej pory był asystentem odsuniętego od pierwszej drużyny Tadeusza Pawłowskiego. Jest to rozwiązanie tymczasowe, bo do Wrocławia przyjdzie nowy trener, ale jak zapewniają piłkarze i sztab szkoleniowy, na przygotowania do ostatnich ligowych meczów nie ma to wpływu. "Ważna jest kwestia mentalna, aby nie powiedzieć, że kluczowa. Przeprowadziłem rozmowy indywidualne już z 20 zawodnikami i dzisiaj jeszcze mam zaplanowanych pięć takich spotkań. Taka rozmowa trwa od 30 minut do godziny i tyczy różnych aspektów, w tym odpowiedzialności. Zawodnicy muszą zdać sobie sprawę, że za wynik odpowiadają wszyscy, nie tylko trener. Co z tych rozmów wyjdzie, zobaczymy. Jak to mówią: czyny znaczą więcej niż słowa" - skomentował Barylski. Spotkanie z Koroną będzie ostatnią szansą dla Śląska przerwania fatalnej passy na własnym stadionie. Wrocławianie mają na koncie sześć porażek w lidze i jedną w Pucharze Polski u siebie. To najgorszy bilans w całej Ekstraklasie. "Podstawowym zadaniem jest, aby zacząć punktować. To na pewno da pozytywny impuls drużynie. Drugie czy trzecie zwycięstwo pozwoli patrzeć w tabeli do góry. Sytuacja jest trudna, ale górna ósemka jest ciągle możliwa. W mojej ocenie podejście drużyny jest na dobrym poziomie, pozytywne. Zostały dwa mecze i musimy zacząć zdobywać punkty, a przede wszystkim w końcu wygrać u siebie" - powiedział obrońca Śląska Łukasz Broź. Z powodu kontuzji do końca rundy wypadł Mateusz Cholewiak, ale pozostali zawodnicy, jak powiedział Barylski, są gotowi do gry. "Jest kilka drobnych urazów i zobaczymy, jak się to rozwinie, bo jeszcze mamy trochę czasu do niedzieli. Rozważamy różne wariantu ustawienia drużyny, także z Mariuszem Pawelcem w środku, mimo iż Piotr Celeban też będzie gotowy do gry. Zagrają tylko ci zawodnicy, którzy będą na sto procent gotowi do walki. Bo znając Koronę, to będzie walka" - zdradził Barylski. Na pytanie, jakiego Śląska mogą spodziewać się kibice, trener odpowiedział krótko: "Walczącego. To jedno słowo oddaje wszystko. Nad tym pracowaliśmy w tygodniu". "Wojskowi" po 18 kolejkach jest na 14. miejscu w tabeli i ma zaledwie punkt przewagi nad strefą spadkową. Korona jest piąta i ma 29 oczek na koncie. Początek meczu Śląsk - Korona w niedzielę o godz. 15.30. Autor: Mariusz Wiśniewski<a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy</a>