Zapraszamy na relację na żywo z meczu Śląsk Wrocław - Korona Kielce! Relację można również śledzić na urządzeniach mobilnych Śląsk po 26 kolejkach zajmuje 13 miejsce w tabeli z dorobkiem 29 punktów. Podopieczni Jan Urbana mają dwa punkty przewagi nad przedostatnią w tabeli Cracovią.W lepszej sytuacji są kielczanie. Korona plasuje się na 8. pozycji (35 pkt), która premiowana jest grą w grupie mistrzowskiej po rundzie zasadniczej."Korona nie ma takiego obciążenia psychicznego jak my. Nasi rywale mają cztery mecze przed sobą i jeśli wygrają dwa spotkania u siebie, to mają cel osiągnięty. Rzeczywiście, Korona słabiej gra na wyjazdach, ale w piątek zagra z zespołem, który ma problem z zdobywaniem punktów na własnym boisku. Mam nadzieję, że nie będzie to brzydki mecz" - powiedział trener Śląska Jan Urban cytowany na oficjalnej stronie klubu.Po trzech porażkach z rzędu wrocławianie poprawili sobie humory wyjazdowym zwycięstwem nad Bruk-Betem Termalicą (2-1). Oprócz piątkowego spotkania z Koroną, piłkarzy Jana Urbana czekają jeszcze spotkania z Cracovią (wyjazd), Górnikiem Łęczna (dom) i Zagłębiem Lubin (wyjazd)."Uciekamy od spekulacji, w której ósemce będziemy grać. Jest wiele niewiadomych, dlatego koncentrujemy się na najbliższym meczu. O przyszłości porozmawiamy później. Musimy być ambitni i myśleć o pierwszej ósemce, dopóki mamy realną szansę tam się znaleźć. Musimy zrobić wszystko, by ją wykorzystać. Ale przestańmy o tym mówić. Skupmy się na najbliższych meczach. Zostało ich zaledwie cztery. Jeśli wygramy teraz, cel będzie bliższy. Jeśli kolejny wygramy, będziemy jeszcze bliżej. Do tego musimy dążyć. Nie wygramy w piątek, to będzie nam bardzo trudno w ogóle myśleć o pierwszej ósemce" - podkreślił szkoleniowiec Śląska. "Czekają nas fajne spotkania. Każdy walczy o każdy punkt, o bilans między drużynami, który będzie ważny na koniec sezonu zasadniczego. Zespoły zaczynają myśleć o tym podziale, ile meczów mogą zagrać u siebie, a ile na wyjeździe. Niektórzy już mogą sobie na to pozwolić, a inni muszą do tego dążyć. Dlatego ma być w piątek widać, kto tu walczy o trzy punkty, bo to jest jego ostatnia szansa na to, by marzyć o pierwszej ósemce. Korona może sobie pozwolić na potknięcie, my nie. Wiemy w jakiej znajdujemy się pozycji i tak na to patrzymy. Mamy cel postawiony, zawodnicy są nastawieni pozytywnie i zrobimy co w naszej mocy, by go zrealizować" - zakończył Jan Urban. Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy Ranking Ekstraklasy - kliknij!