Marco Paixao ze Śląskiem związany jest kontraktem do końca czerwca. Wrocławianie złożyli Portugalczykowi propozycję nowej umowy, ale nie pokrywała się ona z oczekiwaniami zawodnika. Chociaż szanse na pozostanie tego piłkarza we Wrocławiu były nikłe, rozpoczął on normalnie przygotowania i od wtorku trenował z całą drużyną. Brak jego nazwiska na liście piłkarzy, którzy w czwartek wieczorem rozpoczną zgrupowanie w Trzebnicy, definitywnie przesądza sprawę i pewne jest, że w nowym sezonie nie zagra on w Śląsku. - Marco jest do końca czerwca naszym piłkarzem i do tego czasu zapewniamy mu bazę treningową i same zajęcia we Wrocławiu. Chyba, że wcześniej wystąpi o pozwolenie trenowania z innym zespołem, jak to zrobił Karol Angielski, który też wygasa kontrakt i będzie grał teraz w Piaście Gliwice. 1 lipca Marco formalnie będzie wolnym zawodnikiem - powiedział rzecznik Śląska Michał Mazur. Marco Paixao do Śląska trafił latem 2013 roku. Przez ten czas w barwach wrocławskiego zespołu rozegrał 66 meczów, w których zdobył 34 gole. W sezonie 2013/14 zdobył 21 bramek, co mu dało tytuł wicekróla strzelców ekstraklasy. Zawodnik wiązany był z Lechem Poznań, Lechią Gdańsk a także Iraklisem Saloniki. Według czeskich mediów od nowego sezonu będzie grał w Sparcie Praga.