<a href="http://kalendarz.toolix.pl/kalendarz-kalendarz-sportowy,670.html" target="_blank">Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz!</a> - Najpierw chciałbym podziękować ludziom, którzy się opiekują trawą na tym stadionie, bo dzisiaj przyjemnie było grać w piłkę. Jak ktoś dobrze wykonuje swoją pracę, to trzeba o tym głośno mówić - podkreślił na konferencji prasowej Rumak. - Jeżeli chodzi o mecz, o piłkarskie elementy, był to jeden z lepszych występów Śląska, od kiedy ja go prowadzę - zaznaczył trener wrocławian. - W pierwszej połowie zdobyliśmy dwie bramki i jedną jeszcze sami sobie strzeliliśmy. Liczyliśmy, że po przerwie rywal podejdzie wyżej, tak było i było trudnej już rozgrywać piłkę - mówił Rumak. - Biorę bramkę Mateusza Abramowicza na siebie, bo po błędzie w Kielcach znowu na niego postawiłem. Jak sam tłumaczył, to była za łatwa piłka. Czy zagra w kolejnym spotkaniu, to nie jest czas, aby o tym mówić. Trzeba spojrzeć na Mateusza szerzej, bo kilka sytuacji nam dzisiaj wybronił. Kto wie, jak by się skończył ten mecz, gdyby Jagiellonia strzeliła na 2-2 - powiedział. - Dopóki nie będzie matematycznej pewności, że się utrzymamy, nie będzie spokoju w tym zespole - podkreślił szkoleniowiec Śląska. Trener Jagiellonii Michał Probierz nie mógł być zadowolony z wyniku środowej potyczki. - Chcieliśmy na początku zneutralizować tę przewagę jaką miał Śląsk, bo mieli jeden dzień więcej a my jeszcze dodatkowo byliśmy 10 godzin w podróży. Niestety, straciliśmy dosyć szybko bramkę. Powróciliśmy później do gry i mogliśmy nawet wyjść na prowadzenie i szkoda, że tak się nie stało - mówił Probierz. - W drugiej połowie mieliśmy z trzy, cztery okazje, ale nie potrafiliśmy tego wykorzystać. Skoro nie wykorzystuje się żadnej z takich sytuacji, to trudno wygrać. Teraz nie ma kiedy trenować, bo są mecze co trzy dni i trzeba liczyć, że ktoś się przełamie. Później był piękny strzał Morioki i ustawił mecz. Piłkarsko mieliśmy parę dobrych momentów, ale to się nie liczy - podsumował. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-ekstraklasa-2015-2016-final-grupa-spadkowa,cid,3,rid,2571,gid,779,sort," target="_blank">Ekstraklasa: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz</a>