Dzisiaj Solorz przejął udziały Śląska Wrocław. Zawarł porozumienie z prezydentem Wrocławia - Rafałem Dutkiewiczem, na mocy którego za 150 mln euro Solorz zbuduje przy budowanym właśnie stadionie na Maślicach galerię handlową, z którego zyski zostaną poświęcone m.in. na budowę potęgi Śląska. Solorz najpierw odkupił 24,04 proc. akcji, które w Śląsku posiadał wrocławski biznesmen Andrzej Mazur. Nabył też niedawno emitowane przez miasto akcje, dzięki czemu stał się właścicielem ponad połowy walorów "wojskowych". Na chwilę obecną inwestycja właściciela Polsatu zamyka się kwotą 15 mln zł. Miasto traci kontrolę nad Śląskiem, ale w budżecie zyskuje 10 mln zł rocznie, bo właśnie tyle wydawało na utrzymanie klubu. Nowy Śląsk ma się bić o mistrzostwo Polski, a także o sukcesy w europejskich pucharach. - Chcę, żeby ten nasz Śląsk był świetnym interesem dla władz miasta, dla mnie, dla kibiców - podkreśla na łamach "Przeglądu Sportowego" Zygmunt Solorz. - A jeżeli będzie dawał radość całej Polsce na międzynarodowej arenie, to tym lepiej. Solorz wprowadzi swoją organizację wewnątrz klubu, zmieni się zarząd, ale trener Ryszard Tarasiewicz ma na razie pewną pozycję.