<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I">Lotto Ekstraklasa - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę!</a> Zamieszanie związane z testami Amerykanina wywołało prawdziwą burzę w mediach. Zaproszenie Freddy'ego Adu na testy medyczne skrytykował trener Sandecji, Radosław Mroczkowski. - Dowiedziałem się o tym z mediów. Dla mnie takiego tematu nie ma. Jeśli dzieją się takie rzeczy, to muszą być ustalane także ze mną - <a href="http://sport.interia.pl/klub-sandecja/news-sandecja-trener-mroczkowski-o-testach-freddy-ego-adu-bede-ro,nId,2423333">powiedział trener w rozmowie z Interią</a>. Dyrektor sportowy, Arkadiusz Aleksander, w rozmowie z Interią, nie chciał komentować sytuacji i zapowiedział, że klub wyda oświadczenie. Freddy Adu to niespełniony talent amerykańskiej piłki. 28-latek w swoim CV ma takie perełki, jak Benfica Lizbona, AS Monaco czy Aris Saloniki. Mimo kapitalnych początków (w seniorskiej reprezentacji USA debiutował jako 17-latek), nie zrobił kariery na miarę oczekiwań. Ostatnio występował w fińskim Kuopionie Palloseura. Pełna treść oświadczenia nowosądeckiego klubu: "Oświadczenie Miejskiego Klubu Sportowego 'Sandecja' S.A. W związku ze sprawą testów Freddy'ego Adu informujemy, iż wyżej wymieniony zawodnik został zaproszony przez nasz Klub na testy i obecnie przebywa w Nowym Sączu. W dniu jutrzejszym zostaną przeprowadzone badania medyczne w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Nowym Sączu przez dr Tomasza Cisonia. Po uzyskaniu wyników zostaną podjęte ostateczne decyzje dotyczące zawodnika. MKS Sandecja S.A." KK