<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-R-polska-ekstraklasa-2013-2014,cid,3" target="_blank">WYNIKI, TERMINARZ I TABELA EKSTRAKLASY</a> Zespół z Chorzowa świetnie spisuje się pod wodzą Jana Kociana, który w piątek przedłużył umowę z klubem do końca czerwca 2016 roku. Były selekcjoner reprezentacji Słowacji objął "Niebieskich" 19 września ub.r., kiedy zespół zajmował 14. miejsce w tabeli z dorobkiem zaledwie sześciu punktów. Po 25 kolejkach Ruch ma na koncie 44 oczka (tyle samo co Wisła Kraków) i jest wiceliderem ekstraklasy. Sobotnie zwycięstwo było 11. (szóstym z rzędu) pod wodzą Słowaka, przy pięciu remisach i dwóch (wyjazdowych) porażkach. Mecz Wisły z Ruchem obfitował w błędy i niewykorzystane sytuacje. W pierwszej połowie brakiem skuteczności raził Grzegorz Kuświk. Jednak 26-letni napastnik trafił do bramki siedem minut po przerwie po precyzyjnym strzale głową. W drugiej części spotkania, to podopieczni Franciszka Smudy mieli kilka okazji na wyrównanie. Najlepszej nie wykorzystali w końcówce spotkania. Tym samym Wisła poniosła pierwszą porażkę na własnym boisku w tym sezonie. Wcześniej Jagiellonia pokonała w Białymstoku KGHM Zagłębie Lubin 1-0. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył w 29. minucie kapitan gospodarzy Rafał Grzyb po strzale z około 20 metrów. Szkoleniowiec białostockiego zespołu Piotr Stokowiec doskonale zna z czasów pracy w Polonii Warszawa Łukasza Piątka i Miłosza Przybeckiego. Obaj skutecznie byli wyłączeni z gry, podobnie zresztą jak najgroźniejszy w zespole "Miedziowych" Arkadiusz Piech. Po piątkowej porażce 1-3 z Zawiszą Bydgoszcz, zagrożona jest pozycja trenera Górnika Zabrze Ryszarda Wieczorka. Co prawda jego podopieczni zdobyli pierwszą bramkę po czterech spotkaniach strzeleckiej niemocy, ale ostatnie ligowe zwycięstwo odnieśli 3 grudnia, pokonując ostatni w tabeli Widzew. Porażka oddala zabrzan od czołówki, bo z dorobkiem 39 punktów zajmują piąte miejsce w tabeli (w niedzielę może wyprzedzić ich Pogoń). Zawisza natomiast odniósł zwycięstwo po dwóch dotkliwych porażkach (z Lechią Gdańsk 0-3 i Zagłębiem 1-3). Również 1-0 wygrała Korona Kielce u siebie z Lechią Gdańsk po bramce Vlastimira Jovanovica w 55. minucie. 29-letni Bośniak przyjął piłkę po rzucie rożnym i strzelił mocno sprzed pola karnego. W tej sytuacji Arkadiusz Bąk niewiele mógł zrobić. Gospodarze odnieśli pierwsze zwycięstwo w rundzie rewanżowej. Dzięki wygranej wyprzedzili w tabeli Lechię, ale oba zespoły mają po 31 punktów. W niedzielę Legia Warszawa będzie miała szansę powiększyć przewagę nad rywalami. Mistrzowie Polski, którzy mają pięć punktów więcej od Ruchu i Wisły, o godz. 18. zagrają we Wrocławiu ze Śląskiem. Serię niedzielnych meczów rozpocznie spotkanie Pogoni z Cracovią. Do szczecińskiego zespołu wróci kadrowicz Marcin Robak. Prowadzący w klasyfikacji strzelców ekstraklasy (15 goli) napastnik wraca do gry po zawieszeniu za żółte kartki. Z kolei Podbeskidzie Bielsko-Biała, które walczy o utrzymanie w ekstraklasie, zagra na wyjeździe z Piastem Gliwice. 25. kolejkę ekstraklasy zakończy poniedziałkowe spotkanie outsidera rozgrywek Widzewa Łódź z Lechem Poznań.