Oba kluby za motywy przewodnie wzięły bajki. To kreskówki z brodą - jeszcze z czasów komuny. Dzieci, które je oglądało to teraz już dziadkowie i rodzice. Bajkowy pojedynek Pierwszy zaczął <a class="db-object" title="Raków Częstochowa" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-rakow-czestochowa,spti,8095" data-id="8095" data-type="t">Raków Częstochowa</a>. Użył jednej z najbardziej rozpoznawalnych czechosłowackich bajek obok "Krecika" - "Sąsiedzi" (premiera 1976 rok). To film animowany o parze kumpli, którzy wszystko co jest do zepsuci, to na pewno zepsują. Na przeróbce Rakowa sąsiedzi oglądają w czarno-białym telewizorze jak piłkarze Slavii strzelają bramki. Telewizor oczywiście się psuje i jeden wali szczotką w podłogę, by zawołać drugiego. Kiedy udaje im się naprawić antenę na ekranie pokazuje się zdobywający gole Raków. Na taką sympatyczną zaczepkę odpowiedziała też Slavia. Tam dział komunikacji na warsztat wziął Bolka i Lolka (1962), jedną z kultowych bajek PRL. Chłopcy widzą plakat zapraszający na mecz Raków - <a class="db-object" title="Slavia Praga" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-slavia-praga,spti,3262" data-id="3262" data-type="t">Slavia </a>i zaczynają się przekomarzać, kto wygra.