Słowacki bramkarz Holec, który był wypożyczony ze Sparty Praga, w drugiej rundzie sezonu 2020/21 wystąpił we wszystkich 16 spotkaniach Rakowa. Czeski pomocnik Schwarz zagrał w 27 z 30 meczów tego sezonu, a w dwóch w ekstraklasie zdobył łącznie 12 bramek. Już wiadomo, że w następnym będzie bronił barw Śląska Wrocław. Z kolei o przenosinach Piątkowskiego do mistrza Austrii - Red Bull Salzburg - wiadomo było od kilku miesięcy. Wiosną niespełna 21-letni obrońca zadebiutował w drużynie narodowej, a w poniedziałek selekcjoner Paulo Sousa ogłosił, że zabiera go na mistrzostwa Europy. Poza tym w Częstochowie nie będą dłużej grać: Jarosław Jach, Piotr Malinowski, bramkarz Branislav Pindroch i Miłosz Szczepański. Jach w ostatnim czasie dwukrotnie był wypożyczony do Rakowa z angielskiego Crystal Palace. 37-letni Malinowski w rodzinnym mieście uczył się piłkarskiego rzemiosła pod okiem trenera Zbigniewa Dobosza, a w Rakowie grał już, gdy ten klub występował w niższych ligach. Pindroch, drugi ze słowackich bramkarzy, do klubu trafił przed rozgrywkami 2020/21. Wystąpił tylko w trzech meczach. Natomiast Szczepański ze względu na kłopoty zdrowotne w ostatnim sezonie nie pojawił się na boisku. Zmiany zajdą również w sztabie szkoleniowym. Z klubem rozstają się współpracownicy trenera Marka Papszuna: Maciej Sikorski, który trafił do Rakowa ponad pięć lat temu i zajmował się szkoleniem bramkarzy, Wojciech Makowski i Norbert Onuoha, odpowiadający za analizy taktyczne. Raków jubileusz stulecia klubu uczcił historycznymi osiągnięciami - w lidze zajął drugie miejsce i wywalczył Puchar Polski. Latem drużyna zadebiutuje w europejskich pucharach - udział w kwalifikacjach Ligi Konferencji zacznie od drugiej rundy.