Działacze Ruchu już wcześniej porozumieli się z doświadczonym obrońcą, ale warunkiem jego przybycia na Cichą było rozwiązanie umowy z Polonią. Baszczyński ma podpisać półtoraroczny kontrakt z Ruchem. Baszczyński był w grupie ośmiu piłkarzy, w stosunku do których Polonia miała zaległości finansowe. W poniedziałek klub poinformował, że prezes Ireneusz Król porozumiał się z tymi zawodnikami. W środę jednak obrońca po raz ostatni trenował z drużyną z Konwiktorskiej i pożegnał się z kolegami z warszawskiego zespołu. W zajęciach Polonii wziął udział również Paweł Wszołek. Według niemieckich mediów reprezentant Polski w środę miał się stawić na testach medycznych w niemieckim Hannoverze 96. Jak jednak poinformował rzecznik prasowy Polonii Adam Drygalski, pomocnik ten w środę nie pojedzie do Niemiec. "Baszczu" trafił do Polonii latem 2011 roku. Przez półtora sezonu rozegrał w barwach "Czarnych Koszul" 35 spotkań w T-Mobile Ekstraklasie. Wcześniej przez dwa lata występował w greckim Atromitosie Ateny, gdzie trafił z Wisły Kraków. W drużynie "Białej Gwiazdy" Baszczyński spędził aż dziewięć lat, rozgrywając 221 spotkań w Ekstraklasie i zdobywając 10 bramek. W latach 1995-2000 obrońca reprezentował barwy Ruchu, do którego teraz wraca. Rozegrał wówczas w drużynie "Niebieskich" 124 mecze i zdobył dwa gole. Baszczyński wystąpił też w 35 meczach reprezentacji Polski, dla której zdobył jedną bramkę. Zagrał we wszystkich meczach kadry na mundialu w Niemczech w 2006 roku.