Początek spotkania z Bruk-Betem zdecydowanie należał do szczecinian, którzy ataki falowo. Bramkarz Tomasz Loska musiał uwijać się jak w ukropie. Pomimo jego bardzo dobrej dyspozycji, od 12. minuty Termalica przegrywała. - Oni mieli dość dziwną strategię. Zostawli trzech zawodników z przodu i tak tworzyli nam trochę niepokoju. Najważniejsze, że wracamy do Szczecina z trzema punktami. Bruk-Bet próbował grać w piłkę, trzeba do docenić, ale ostatecznie my mieliśmy więcej jakości i jesteśmy zasłużonymi zwycięzcami - ocenił Benedikt Zech, cytowany przez oficjalną stronę internetową Pogoni Szczecin. Pogoń Szczecin przedłuża serię zwycięstw To trzecie z rzędu zwycięstwo Pogoni i zarazem szósty kolejny mecz bez porażki. Listopad i grudzień to zdecydowanie czas eksplozji formy podopiecznych Kosty Runjaica. - Na dzisiaj jesteśmy zadowoleni z tego co jest, a może być jeszcze lepiej. Jesteśmy w takiej dyspozycji, że nie powinniśmy się jakoś mocno obawiać jakiegokolwiek zespołu naszej ligi - stwierdził Kacper Kozłowski. Szczecinianie uzbierali do tej pory 35 punktów. - To średnia wyższa niż 2 punkty na mecz. Jeśli to utrzymamy do końca sezonu, to wszystko jest możliwe. Taki mamy cel. Zdarzały nam się też mecze, w których traciliśmy bramki w ostatnich minutach, więc można sobie wyobrazić, że mogłoby być jeszcze lepiej. Nie chcę narzekać, bo i tak jest super - przekonywał Zech. - Teraz skupiamy się na ostatnich dwóch grach, przede wszystkim na Górniku Zabrze. Wierzę, że możemy zaprezentować się jeszcze lepiej. Zobaczymy jaką pozycję to nam da na koniec roku - dodawał Luis Mata. <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-studio-ekstraklasa/aktualnosci?utm_source=esatekst&utm_medium=esatekst&utm_campaign=esatekst">Podsumowanie kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasa w każdy poniedziałek o 20:00 - zapraszają: Staszewski, Peszko i goście!</a> Wyjazdowe spotkanie Pogoni Szczecin z Górnikiem Zabrze rozpocznie się w niedzielę 12 grudnia o 17:30. Jakub Żelepień, Interia