<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/pogon-szczecin-wisla-krakow,5369" target="_blank">Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Pogoń Szczecin - Wisła Kraków!</a><a href="http://m.interia.pl/na-zywo/relacja/pogon-szczecin-wisla-krakow,id,5369" target="_blank">Zapis relacji można również śledzić na urządzeniach mobilnych</a> To nie był przypadek - piłkarze Pogoni chcieli wymusić błąd na młodym bramkarzu Wisły i w 14. minucie plan się powiódł. Ricardo Nunes dośrodkował z rzutu rożnego metr przed bramkę, a Adam Buksa nie dał się przepchnąć bramkarzowi i z bliska "główkował" do siatki. Wiślacy reklamowali faul, ale niczego nie wskórali.Był to drugi rzut rożny "Portowców" w odstępie kilkudziesięciu sekund i za pierwszym razem próbowali tego samego. Prowadzenie Pogoni było jak najbardziej zasłużone, bo od samego początku przejęła inicjatywę i dyktowała warunki. Grała agresywnie, zdecydowanie i ofensywnie. Skrzydła Wisły nie istniały. Lider Ekstraklasy nie miał pomysłu na wypracowanie sytuacji strzeleckich, z kolei "Portowcy" strzelali z każdej pozycji. W efekcie tylko w pierwszej połowie oddali aż 14 strzałów, a Wisła zaledwie cztery, w dodatku ani jednego celnego. Wiślacy najbliżej wyrównania byli w 33. minucie, gdy z prawego skrzydła dośrodkował Jakub Bartkowski, a Zdenek Ondraszek nie sięgnął piłki, na co z pewnością duży wpływ miała mokra, śliska murawa. Zdecydowanie częściej groźnie było pod bramką Mateusza Lisa. W końcówce pierwszej części świetnych okazji nie wykorzystali jednak Radosław Majewski (obronił bramkarz), Kamil Drygas ("główkował" z sześciu metrów obok słupka) i ponownie Majewski (niecelny strzał po oskrzydlającej akcji). Pogoń powetowała sobie te wszystkie niewykorzystane okazje tuż po przerwie. Skontrowała, Nunes dograł do Kożulja na lewą stronę, ten dograł przed bramkę do niepilnowanego Buksy i chłopak z Krakowa wbił drugiego gola Wiśle. Wiślacy próbowali zaatakować odważniej, ale wciąż grali słabo i nie dochodzili do sytuacji strzeleckich. W 52. minucie Tomas Podstawski padł w polu karnym po tym, jak nogę podstawił mu Basha, ale sędzia nie zareagował. Po chwili sprawdzał na monitorze, ale inną sytuację i ukarał żółtą kartką Bartkowskiego za faul na Nunesie. Buksa pracował na hat-tricka i w 72. minucie był o włos - trafił w słupek. W kolejnych minutach Pogoń spuściła z tonu i pozwalała na coraz więcej rywalom i w końcu Wisła to wykorzystała. Błąd popełnił Nunes, który nie przeciął podania do Marko Kolara, a później pozwolił mu dośrodkować. Zamykający akcję Jesús Imaz z bliska trafił do siatki. Był to jedyny celny strzał Wisły w całym spotkaniu. Krakowianie rozegrali słaby mecz, ale niewiele brakowało, a wyrównałaby w 86. minucie - "główkował" Zdenek Ondraszek, ale Łukasza Załuskę wyręczył Drygas, wybijając piłkę na róg, ale sędzia nie odgwizdał rzutu rożnego i na dodatek ukarał protestującego wiślaka żółtą kartką. Mirosław Ząbkiewicz Pogoń Szczecin - Wisła Kraków 2-1 (1-0) Bramki: 1-0 Adam Buksa (14. głową) 2-0 Adam Buksa (47.) 2-1 Jesus Imaz (83. głową). Żółta kartka - Pogoń Szczecin: Kamil Drygas, Zvonimir Kozulj, Adam Buksa. Wisła Kraków: Martin Kostal, Jakub Bartkowski, Rafał Pietrzak, Zdenek Ondrasek, Vullnet Basha. Sędzia: Łukasz Szczech (Warszawa). Widzów 3 750. Pogoń Szczecin: Łukasz Załuska - David Stec (90. Sebastian Rudol), Sebastian Walukiewicz, Lasza Dwali, Ricardo Nunes - Sebastian Kowalczyk, Tomas Podstawski, Kamil Drygas, Zvonimir Kożulj (81. Hubert Matynia), Radosław Majewski (76. Tomasz Hołota) - Adam Buksa. Wisła Kraków: Mateusz Lis - Jakub Bartkowski, Marcin Wasilewski, Maciej Sadlok, Rafał Pietrzak - Rafał Boguski (63. Marko Kolar), Vullnet Basha, Dawid Kort (63. Tibor Halilovic), Jesus Imaz, Martin Kostal (71. Kamil Wojtkowski) - Zdenek Ondraszek.<a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank"></a> <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy</a>