Majewski w poprzednim sezonie był jednym z najważniejszych piłkarzy Pogoni. W 36 meczach Ekstraklasy zdobył osiem bramek, do tego dołożył cztery asysty. Choć jego kontrakt z klubem był ważny do czerwca przyszłego roku, 32-letni pomocnik poprosił o rozwiązanie go już teraz. Szczecinianie się zgodzili. Jak poinformował klub, Majewski będzie kontynuował karierę w zagranicznym klubie. Piłkarz tłumaczy, że poprosił o rozwiązanie kontraktu, bo w tym przypadku "transfer gotówkowy był niemożliwy".- W życiu każdego człowieka może pojawić się oferta, o której mówi się, że jest "nie do odrzucenia". I nie chodzi tutaj wyłącznie o <a class="textLink" href="https://top.pl/finanse" title="finanse" target="_blank">finanse</a>, ale też o wyzwanie, możliwość poznania świata czy przeżycia przygody. Mam świadomość, że w moim piłkarskim życiu prawdopodobnie to ostatni moment na taki krok. Dlatego też zdecydowałem się go zrobić - opowiada Majewski, cytowany przez oficjalną stronę internetową Pogoni. Klub ze Szczecina w czwartek ogłosił jednak również podpisanie kontraktu z nowym zawodnikiem. Dwuletnią umowę z Pogonią podpisał Konstantinos Triantafyllopoulos. 26-letni stoper ostatnio występował w Asteras Tripolis, klubie, z którego do Szczecina trafił niedawno Michalis Manias. Były młodzieżowy reprezentant Grecji ma za sobą również występy dla Panathinaikosu, a w dorobku m.in. Puchar Grecji.- Chciałem zaznać nowych doświadczeń i gry poza moim krajem. Chcę się sprawdzić, zobaczyć, jak sobie będę radził w innej i trudnej lidze, bo polska ekstraklasa nie dla każdego jest łatwa - stwierdził po podpisaniu kontraktu Triantafyllopoulos.Jego transfer wpisuje się w plany transferowe Pogoni, które na początku czerwca przedstawił Dariusz Adamczuk, szef pionu sportowego klubu. - Szukamy jeszcze jednego albo dwóch stoperów. Rozglądamy się też za skrzydłowym - przyznał. DG