Pierwsze minuty były dość chaotyczne w wykonaniu obu stron. W 4. minucie anemiczny, płaski strzał z dystansu oddał Patryk Małecki. Maciej Gostomski spokojnie złapał piłkę. Kilka minut później znakomitą akcję przeprowadzili "Portowcy". Z prawego skrzydła płasko dośrodkował Sebastian Rudol, a soczystym strzałem pod poprzeczkę piłkę do siatki skierował Marcin Robak. Trybuny eksplodowały! 1-0 dla Pogoni. Podopieczni Dariusza Wdowczyka nabrali wiatru w żagle. W kolejnych minutach Lech próbował konstruować ataki pozycyjne, a "Duma Pomorza" nastawiła się na grę z kontry. I owe ataki wychodziły jej znakomicie. W 21. minucie fajna kontra gospodarzy, ale niecelnie z lewego skrzydła dośrodkował Patryk Małecki. Kilka chwil później prostopadłą piłkę otrzymał "Aka", ale z 12. metrów strzelił wprost w bramkarza. W 31. minucie obrona Lecha została rozłożona na łopatki! Szok! Z prawego skrzydła dośrodkował Takafumi Akahoshi, a Marcin Robak spokojnie dopadł do piłki na 10. metrze i płaskim uderzeniem nie dał szans Maciejowi Gostomskiemu. Świetną formą imponował Patryk Małecki, który co rusz napędzał ataki gospodarzy. W 37. minucie Hubert Wołąkiewicz sfaulował Mateusza Lewandowskiego i sędzia wskazał na "wapno". Do piłki podszedł Marcin Robak i pewnym strzałem w dolny róg pokonał bramkarza gości. Nokaut! Trener Mariusz Rumak czekał jednak ze zmianami. W ostatniej minucie pierwszej połowy Marcin Robak pognębił Lecha. Takuya Murayama uciekł prawym skrzydłem, dośrodkował na 7. metr do napastnika "Portowców", a ten zgubił Huberta Wołąkiewicza i po raz kolejny pokonał Macieja Gostomskiego. Po zmianie stron do ataku ruszyli lechici. W 47. minucie niecelnie z dystansu uderzył Luiz Henriquez. Chwilę później mogło być 4-1. Dawid Kownacki zamknął dośrodkowanie Gergo Lovrencsicsa z lewego skrzydła, lecz jego strzał głową z najwyższym trudem obronił golkiper "Portowców". W 59. minucie padła honorowa bramka dla gości. Z lewego skrzydła płasko dośrodkował Gergo Lovrencsics, Radosław Janukiewicz obronił uderzenie Kaspera Hamalainena, a z dobitki Fina wyszło podanie do Dawida Kownackiego. Młody zawodnik gości dopełnił formalności, zaliczając swoje pierwsze trafienie w T-Mobile Ekstraklasie. Trener Mariusz Rumak przy linii bocznej zagrzewał swoich piłkarzy do walki i wiary w korzystny rezultat. Jednak to Pogoń wciąż była groźna, wyprowadzając kolejne kontrataki. W 73. minucie Marcin Robak zdobył swoją piątą bramkę i tym samym dobił obronę Lecha. Tym razem napastnik "Portowców" zamknął dośrodkowanie Takafumiego Akahoshiego z prawej strony pola karnego. Po raz kolejny dał się wyprzedzić Hubert Wołąkiewicz. W 79. minucie z rzutu rożnego bardzo dobrze dośrodkował Luis Henriquez, ale po strąceniu piłki przez Łukasza Trałkę, Marcinowi Kamińskiemu zabrakło kilku centymetrów, by wpakować futbolówkę do siatki. Do końca meczu rezultat nie uległ już zmianie. Pogoń rozgromiła Lecha 5-1 po fantastycznym występie Marcina Robaka. Marcin Szymański, korespondencja ze Szczecina Pogoń Szczecin - Lech Poznań 5-1 (4-0) Bramki: 1-0 Marcin Robak (15.), 2-0 Marcin Robak (31.), 3-0 Marcin Robak (39. karny), 4-0 Marcin Robak (44.), 4-1 Dawid Kownacki (61.), 5-1 Marcin Robak (73.). <a href="http://wyniki.interia.pl/mecz-pogon-szczecin-lech-poznan-2014-02-21,mid,475583" target="_blank">Raport meczowy</a> <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa-2013-2014,cid,3,sort,I" target="_blank">Zobacz wyniki, strzelców bramek, tabelę i terminarz rozgrywek</a>