Jak poinformował Zarębski, klub nie przedłuży kontraktów z napastnikami Janem Blażkiem, Mikołajem Lebedyńskim i Charlesem Nwaogu, obrońcami Michalem Mravcem oraz Wojciechem Szymankiem, a także bramkarzami Piotrem Adamkiem i Ladislavem Rybanskym. Zespół opuści też pomocnik Mateusz Stąporski, który wróci z wypożyczenia do Korony Kielce. W Bielsku-Białej toczą się rozmowy z trenerem Leszkiem Ojrzyńskim, którego umowa wygasa z końcem czerwca. Szkoleniowiec chce pozostać w Podbeskidziu, ale stawia warunki dotyczące drużyny. Deklarował, że chce mieć możliwości rozwoju zespołu. Lokalne media informowały też o postulacie zmiany systemu premiowania piłkarzy. Rzecznik bielskiego samorządu, będącego większościowym akcjonariuszem Podbeskidzia, Tomasz Ficoń powiedział w poniedziałek, że miastu bardzo zależy na pozostaniu Ojrzyńskiego. Był optymistą po poniedziałkowym spotkaniu trenera z prezydentem Bielska-Białej Jackiem Krywultem i prezesem klubu Wojciechem Boreckim. Leszek Ojrzyński powiedział, że konkretów na razie jeszcze nie ma, ale po spotkaniu jest już o wiele bliżej porozumienia. - Pewne rzeczy trzeba zapisać, żeby nie było później niejasności. Do środy chciałbym wszystko wiedzieć, bo trzeba już zacząć myśleć o następnym sezonie i drużynie. To dobry dzień, by wszystko domknąć - powiedział. Miniony sezon bielszczanie zakończyli na 10. miejscu. To najwyższa lokata w niedługiej, bo trwającej trzy sezony, historii występów "Górali" w ekstraklasie.