Zdaniem szkoleniowca, jeśli jego zespół chce pokusić się o niespodziankę i wywieźć komplet punktów z Krakowa, to musi zagrać maksymalnie skutecznie. - Cracovia to zespół, który w tej chwili gra najciekawszą piłkę w ekstraklasie. Musimy być skuteczni i skupieni w defensywie, bo "Pasy" mają bardzo dużo kreatywnych i ofensywnych atutów w swoim składzie. Na pewno będziemy też mieli swoje szanse; jestem o tym przekonany. Musimy je po prostu wykorzystać - ocenił. Podoliński wraca do na stadion przy Kałuży, gdzie w 2009 roku pracował jako asystent Artura Płatka, a od czerwca 2014 do kwietnia 2015 samodzielnie prowadził drużynę Cracovii. W Podbeskidziu zabraknie kontuzjowanych: Marka Sokołowskiego, Damiana Chmiela, Bartłomieja Koniecznego, Lukasza Janicza, Bartosza Jarocha i Antona Slobody. Nie wystąpi także Krystian Kolczak, który ostatnio obejrzał czerwony kartonik. Podbeskidzie zajmuje aktualnie 10. miejsce z 20 pkt. Do Cracovii, która jest trzecia w tabeli, traci 10 pkt. W ostatniej kolejce "Górale" zremisowali na własnym stadionie z Legią Warszawa 2-2. "Pasy" pokonały Wisłę Kraków 2-1. Jesienią bielszczanie ulegli Cracovii 0-1. Mecz Cracovii z Podbeskidziem Bielsko-Biała rozpocznie się w środę o g. 20.30.