W sobotę jego zespół będzie sobie musiał poradzić bez swojego najlepszego strzelca Martina Neszpora (6 goli), który pauzuje za żółte kartki. - Mamy pomysł, co zrobić, jednak czekam jeszcze na ostatnie wieści w kwestiach zdrowotnych. Bo w tej reprezentacyjnej przerwie mieliśmy sporo problemów z kontuzjami i chorobami. Bardzo się nam ten odpoczynek od grania przydał. Nie wypuszczę na boisko zawodnika, który nie będzie gotowy do gry na 100 procent - dodał szkoleniowiec, który zabrał podczas ligowej pauzy swoich graczy na krótkie zgrupowanie do Rybnika. Piast ma po 11 kolejkach 27 punktów, Podbeskidzie - 11 i zajmuje 14 miejsce. - I obie drużyny potrzebują kolejnych punktów. Bielszczanie po zmianie trenera grają lepiej, zdobyli cztery punkty w dwóch meczach wyjazdowych i też na pewno dobrze wykorzystali dwa tygodnie przerwy - zauważył Czech. W Podbeskidziu po porażce 0-6 z Wisłą Kraków pożegnano Dariusza Kubickiego, a zastąpił go Robert Podoliński. - Nawet tego meczu nie analizowaliśmy. Bo w sobotę to będzie zupełnie inna drużyna rywali - podkreślił Latal. Początek meczu w Bielsku-Białej o godz. 15.30.<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa-2015-2016,cid,3" target="_blank">Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Ekstraklasy</a>