Gliwiccy piłkarze wrócili do zajęć we wtorek po południu. Wszyscy zawodnicy są w treningu choć na różnych poziomach obciążenia. W ostatnim meczu nie zagrali Jakub Świerczok oraz Dominik Steczyk, których trapią urazy stawu skokowego. - Te urazy, szczególnie w przypadku Dominika Steczyka na początku wyglądał na dosyć groźny, ale z dnia na dzień następuje spora poprawa. Co do Kuby Świerczoka również podobnie to wyglądało. To są takie kontuzje, które można wyleczyć w ciągu kilku dni lub może to potrwać dwa tygodnie - wyjaśniał klubowym mediom trener Waldemar Fornalik. Drobne urazy dokuczają też Tomaszowi Jodłowcowi i Sebastianowi Milewskiemu, nie wiadomo kiedy będą w pełni sił. Z zespołem trenuje też wreszcie Javier Ajenjo Hyjek. Młodziutki pomocnik z Madrytu wrócił do zajęć po dłużej nieobecności, ale w treningach uczestniczy już na pełnym obciążeniu. Najbliższy mecz Piast rozegra w poniedziałek z dobrze ostatnio spisującą się Wartą Poznań. Trener Fornalik dopiero w przeddzień podejmie decyzje związane z personaliami i kadrą meczową.