Mariusz Muszalik złotymi głoskami wpisał się do historii Piasta Gliwice! Po jego strzale niebiesko-czerwoni zgarnęli komplet punktów w boju z odwiecznym rywalem, Górnikiem Zabrze. - Miałem przed sobą wielu obrońców, był spory tłok, uderzyłem i wpadło. To była chwila, nie było czasu na zastanowienie - opowiadał o swojej bramce bohater Piasta. - Walczyliśmy całym zespołem, także wszyscy zasłużyliśmy na oczekiwane zwycięstwo. Nie możemy zakończyć walki o utrzymanie, bo do końca pozostało osiem kolejek. Mieliśmy obiecanie dodatkowe premie i podnieśliśmy je uczciwie z zielonej murawy - dodał pomocnik beniaminka ekstraklasy.