<a href="http://kalendarz.toolix.pl/kalendarz-kalendarz-sportowy,670.html" target="_blank">Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz!</a> W niedzielę "Portowcy", po dobrym i zażartym spotkaniu, przegrali z Piastem na wyjeździe 1-2. Na boisku kilka razy zaiskrzyło. Doszło między innymi do starcia Matrasa z Martinem Neszporem. - Nie wiem, o co piłkarzowi Piasta poszło. Faulowany był bramkarz, a on nagle sam do mnie podbiegł z pretensjami - tłumaczył po meczu wysoki pomocnik Pogoni. Matras swoją przygodę z ligową piłką zaczynał właśnie w Gliwicach. W Piaście grał przez cztery lata, najpierw w 1. lidze, a potem w Ekstraklasie. Z uwagą śledzi to, jak idzie jego byłemu zespołowi. - Myślę, że w meczu z Legią w Warszawie są w stanie sprawić niespodziankę. Mam zresztą nadzieję, że im się uda. Fajnie, jakby coś innego się działo, a nie tylko Legia triumfowała - zaznacza Matras. Na finiszu ligowego sezonu ma też o co walczyć jego drużyna. Pogoń, mimo pechowej porażki z Piastem, dalej ma szansę na występy w europejskich pucharach. - Przed nami dwa mecze u siebie z Zagłębiem i Cracovią. Mamy o co grać - mówi gracz "Portowców". Może się też okazać, że w grze o mistrzostwo to właśnie zespół ze Szczecina będzie rozdawał karty. W ostatniej kolejce Pogoń czeka bowiem mecz z Legią przy Łazienkowskiej. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Ekstraklasa: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz</a> Michał Zichlarz