Nerwowo w Gliwicach zrobiło się już po pierwszym meczu 2. rundy eliminacji Ligi Europejskiej z IFK Goeteborg. Piast przegrał u siebie aż 0-3 i praktycznie nie ma już szans na awans. Dwa dni przed inauguracją rozgrywek Ekstraklasy z Cracovią umowę z gliwickim klubem rozwiązał Radoslav Latal. Jego obowiązki przejął drugi trener Jiri Necek. W Krakowie Piast doznał klęski 1-5."Dla mnie to spotkanie jest przykrym doświadczeniem. W pierwszej połowie - już na samym początku - straciliśmy bramkę po ogromnym błędzie. Drugi padł zaraz przed przerwą. Nie świadczy to o niczym dobrym... Zmieniliśmy w przerwie zawodników i ustawienie w defensywie, ale na nic to się zdało" - skomentował Necek cytowany na oficjalnej stronie klubu."Po okresie przygotowawczym, kiedy nie przegraliśmy żadnego meczu niektórzy zawodnicy poczuli się zbyt pewnie. To mogło być zgubne. Piłkarze muszą zejść na ziemię i solidnie pracować. Tylko tak możemy odzyskać formę" - podkreślił.W Piaście nie ma już Kamila Vacka i Martina Nespora, którzy byli kluczowymi zawodnikami w poprzednim sezonie. "Kamil wspierał całą drużynę i obok niego Radek Murawski stawał się lepszym zawodnikiem i kapitanem. "Nespi" z kolei był w naszej drużynie świetnym napastnikiem. To są braki, z którymi musimy się uporać" - zaznaczył Necek."Nie zmieniliśmy systemu gry z poprzedniego sezonu. Chcemy grać taką samą piłkę. Ale z Cracovią mecz na trzech obrońców kompletnie nie wyszedł. Uros Korun popełnił zbyt dużo prostych błędów, a grający w ataku Barisić też nie wyglądał najlepiej" - ocenił czeski szkoleniowiec, który ma poprowadzić zespół przez najbliższe dwa miesiące. "Później ocenimy wynik i ustalimy co dalej" - zakończył Necek. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-R-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Wyniki 1. kolejki i terminarz Ekstraklasy</a> <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-R-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank"></a>