<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/pge-gks-belchatow-ruch-chorzow,2279">Zobacz relację na żywo z tego meczu</a> Ruch nie ma szczęścia do Bełchatowa. Na siedem ostatnich meczów zdołał "ugrać" tylko cztery punkty, a na wyjeździe zawsze przegrywał. Zespół Macieja Bartoszka był lepszy w pierwszej połowie, a swoją przewagę udokumentował dwoma golami. Zaczęło się od uderzeń obrońców po rzutach rożnych. Najpierw próbował nogą Jacek Popek, a po chwili głową Mate Lacić, jednak oba strzały były niecelne. W 19. minucie nie było już pomyłki. Maciej Małkowski przebiegł lewą stroną kilkanaście metrów, zacentrował w pole karne, gdzie niepilnowany Marcin Żewłakow precyzyjną "główką" posłał piłkę do siatki. 12 minut później zrobiło się 2-0. Znowu z lewej strony zacentrował Małkowski, a wchodzący w pole karne jeden z najmniejszych na boisku Tomasz Wróbel uderzeniem głową pokonał Krzysztofa Pilarza. W 35. minucie doszło do pierwszej zmiany. Nie mający już czego bronić Fornalik za defensywnego pomocnika Michała Pulkowskiego wpuścił napastnika Arkadiusza Piecha, ale do przerwy nie dało to żadnych rezultatów. W drugiej połowie Ruch zaatakował zdecydowanie odważniej, a gospodarze oddali inicjatywę. Łukasz Sapela w przeciwieństwie do pierwszej połowy, w drugiej miał sporo pracy. W 51. minucie Grzegorz Bronowicki zrehabilitował się za błąd przy 2. golu dla rywali i idealnie dograł piłkę do Sebastiana Olszara, a ten głową strzelił kontaktowego gola. "Niebiescy" atakowali, a gospodarze czekali na okazję do kontry. Oba zespoły kreowały kolejne sytuacje strzeleckie i mecz był o wiele ciekawszy niż w pierwszej połowie. Gdy w 80. minucie debiutujący w Ekstraklasie Maciej Jankowski strzelił wyrównującą bramkę (akcja trzech rezerwowych: Janoszka do Piecha, ten stojąc tyłem do bramki odegrał piłkę Jankowskiemu, który strzelił z 10 metrów w długi róg), wydawało się, że Ruch pójdzie za ciosem. Tymczasem pięć minut później Małkowski zaliczył trzecią asystę, a wprowadzony chwilę wcześniej Grzegorz Kuświk odzyskał prowadzenie dla bełchatowian. Po meczu powiedzieli: trener Ruchu Chorzów Waldemar Fornalik: - Na pierwszą połowę to chyba w ogóle nie wyszliśmy. W drugiej nasza gra wyglądała zdecydowanie lepiej, choć na pewno żal straconego trzeciego gola, który sprawił, że wracamy do domu bez punktów. Popełniliśmy zbyt wiele, jak na ekstraklasę, błędów w defensywie. Szkoleniowiec PGE GKS Bełchatów Maciej Bartoszek: - Ogólnie mogę być zadowolony, bo przecież wygraliśmy 3-2. Nie ulega jednak wątpliwości, że to spotkanie mogło się zakończyć innym rezultatem. Do przerwy prowadziliśmy przecież 2-0. W pierwszej połowie chłopaki realizowali założenia taktyczne. Mówiłem im przed meczem, żeby pozwolili Ruchowi grać ofensywnie i starali się wykorzystywać ich błędy w defensywie. To się udało. Ruch w ataku niewiele zdziałał, a my skutecznie kontrowaliśmy. Uczulałem w szatni zawodników, by na drugą połowę nie wyszli zbyt rozluźnieni i pewni siebie. Nie udało nam się jednak uniknąć dekoncentracji. Na szczęście odzyskaliśmy prowadzenie. Zwycięstwo na pewno cieszy ale czeka nas rozmowa na temat tego, co stało się w drugiej połowie. PGE GKS Bełchatów - Ruch Chorzów 3-2 (2-0) Bramki: 1-0 Marcin Żewłakow (19.), 2-0 Tomasz Wróbel (31.), 2-1 Sebastian Olszar (51.), 2-2 Maciej Jankowski (81.), 3-2 Grzegorz Kuświk (85.). Żółta kartka - GKS Bełchatów: Marcin Żewłakow, Kamil Poźniak. Ruch Chorzów: Gabor Straka, Arkadiusz Piech. Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów 2000. GKS Bełchatów: Łukasz Sapela - Zlatko Tanevski, Mate Lacić, Marcin Drzymont, Jacek Popek - Tomasz Wróbel (69. Bartłomiej Bartosiak), Grzegorz Baran, Janusz Gol, Kamil Poźniak (63. Mateusz Cetnarski), Maciej Małkowski - Marcin Żewłakow (73. Grzegorz Kuświk). Ruch Chorzów: Krzysztof Pilarz - Krzysztof Nykiel, Rafał Grodzicki, Maciej Sadlok, Grzegorz Bronowicki - Wojciech Grzyb, Marcin Malinowski, Gabor Straka, Michał Pulkowski (35. Arkadiusz Piech), Marcin Zając (63. Łukasz Janoszka) - Sebastian Olszar (73. Maciej Jankowski). <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa-regular-season,cid,707">Zobacz wyniki, strzelców goli i składy w trzeciej kolejce Ekstraklasy oraz tabelę</a>