"Spokojnie czekamy na pisemne uzasadnienie decyzji. Dopiero po szczegółowej analizie tego dokumentu zdecydujemy, czy podejmiemy jeszcze jakieś kroki w tej sprawie" - powiedział prezes GKS Marcin Szymczyk. Przypomniał jednocześnie, że w strukturach bełchatowskiej spółki od dawna nie ma osób związanych z "haniebnym procederem" sprzed dekady. Dodał też, że po ujawnieniu w 2012 roku listy osób podejrzanych o udział w korupcji podjęto natychmiastowe działania skutkujące m.in. odejściem z klubu osób z tej listy oraz wyjaśnieniem kolejnych wątków śledztwa, a dążąc do zakończenia sprawy klub zadeklarował m.in. dobrowolne poddanie się karze. O sprawie dotyczącej korupcji w GKS głośno zrobiło się w połowie maja 2012 roku, gdy CBA i wrocławska prokuratura poinformowały o postawieniu zarzutów 29 osobom, które miały brać udział w "ustawieniu" 33 drugoligowych spotkań tego klubu w rundzie wiosennej sezonu 2003/04 i w całym sezonie 2004/05. W wymienionych okresach w kadrze bełchatowskiego zespołu byli m.in. bramkarz Łukasz Sapela oraz obrońca Jacek Popek. Wiosną 2005 roku do zespołu dołączył m.in. obrońca Grzegorz Fonfara. Cała trójka w maju 2012 r. nadal grała w GKS. Po ujawnieniu informacji z CBA i prokuratury klub rozwiązał z nimi umowy.