W 20. minucie po efektownej akcji gospodarzy Łukasz Madej z lewej strony zagrał na środek pola karnego, a Paweł Buzała z dziesięciu metrów posłał piłkę do pustej bramki. Bełchatowianie nie utrzymali jednak prowadzenia do przerwy. W 39. minucie Tomasz Podgórski wykonywał rzut wolny z 23 metrów i zrobił to tak precyzyjnie, że Adam Stachowiak jedynie obserwował piłkę, która odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Pięć minut po zmianie stron Podgórski zainicjował akcję, dającą Piastowi prowadzenie. Kapitan gliwiczan zagrał na lewą stronę do Wojciecha Kędziory, który skopiował zagranie Madeja z pierwszej połowy. Dograł piłkę na środek pola karnego, gdzie był Adrian Sikora, który płaskim strzałem z 12 metrów pokonał Stachowiaka. Dziesięć minut później goście zdobyli trzeciego gola. Po wrzucie z autu z prawej strony boiska Damian Zbozień dośrodkował w pole karne, Sikora odegrał piłkę do nadbiegającego Podgórskiego, a ten po raz drugi w tym spotkaniu wpisał się na listę strzelców. Gospodarze kończyli mecz w dziesiątkę, po tym jak w 82. minucie przy linii bocznej boiska Grzegorz Baran brutalnie zaatakował Podgórskiego i po tym zagraniu arbiter usunął zawodnika z boiska. PGE GKS Bełchatów - Piast Gliwice 1-3 (1-1) Sędziował Tomasz Musiał (Kraków). Widzów 1200. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę T-Mobile Ekstraklasy