<a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy</a> W sobotnim meczu na Stadionie Ludowym 28-letni napastnik z Finlandii zdobył, z karnego, już swojego siódmego gola w tym sezonie. Po przegranym 1-3 spotkaniu nie był jednak zadowolony. - Dobrze zaczęliśmy, szybko udało się wyjść na prowadzenie, a potem? Rywal przejął inicjatywę i szybko odrobił straty. Końcowe 20 minut, to już zdecydowana przewaga z naszej strony. Atakowaliśmy, stwarzaliśmy sobie podbramkowe sytuacje, ale brakowało szczęścia. Na dodatek przydarzyła się samobójcza bramka. To było dla nas wyjątkowo nieszczęśliwe spotkanie - komentował po meczu Forsell. Jeden z najskuteczniejszych w tym sezonie napastników Ekstraklasy uważa, że Miedź stać na znacznie lepsze rezultaty niż te, które notuje ostatnio. - Mamy na tyle dobry zespół, żeby w tej lidze wygrywać z każdym. Pokazaliśmy to choćby w wyjazdowym meczu z Jagiellonią, który wygraliśmy na terenie rywala. Ważne jednak jest to, żeby wierzyć w siebie i ufać swoim umiejętnościom - podkreśla zawodnik, który po 12 ligowych kolejkach jest w czołówce najskuteczniejszych, ustępując zaledwie o gola Marcinowi Robakowi ze Śląska Wrocław. Jak jednak mówi Forsell, nie o strzeleckie rekordy tutaj chodzi. - Moim zadaniem jako napastnika jest stwarzanie sytuacji kolegom i samemu trafianie do siatki rywala czy notowanie asyst. W sobotę się nie udało. Powinniśmy byli w meczu przeciwko Zagłębiu Sosnowiec zdziałać więcej, bo były ku temu okazje i możliwości. To też dotyczy również mnie. Najważniejsze jest to, żeby punkty zdobywała drużyna. To ważniejsze niż jakieś indywidualne osiągnięcia. Oczywiście, jak będę trafiał do siatki, a my będziemy zdobywali punkty, to będzie dobrze i będę się cieszył, ale przede wszystkim musimy grać z większą pewnością siebie, tak, żeby notować lepsze wyniki - mówi. Po 12 kolejkach prowadzona przez Dominika Nowaka Miedź ma na swoim koncie 12 punktów i zajmuje dwunaste miejsce w ligowej tabeli. Kolejnym rywalem beniaminka będzie w piątek u siebie Śląsk. To będzie też pojedynek Forsell - Robak. Michał Zichlarz