To będą historyczne, bo pierwsze derby zagłębia miedziowego. Miedź z Zagłębiem walczyły już o ligowe punkty z sobą, ale jeszcze nigdy na poziomie ekstraklasy. Spotkanie wywołuje olbrzymie zainteresowanie o czym może świadczyć fakt, że już we wtorek zostały wyprzedane wszystkie bilety. Trener Miedzianki przyznał, że liczy na kibiców, na których się jeszcze nigdy się nie zawiódł. "W tym spotkaniu, tak jak na każdym wcześniejszym, będziemy miel wsparcie dwunastego zawodnika, jakim na pewno będzie nasza publiczność. Gramy więc dwunastu na jedenastu. To nie znaczy, że wygraliśmy. Trzeba mieć duży szacunek do rywala zza miedzy, ale jestem przekonany, że rywal ma także duży szacunek do nas" - dodał Nowak. Miedź przystąpi do pojedynku z Zagłębiem w znakomitych nastrojach, bo po wygranej 3:2 z Jagiellonią w Białymstoku. Legniczanie przegrywali w tym meczu dwa razy (0:1, 1:2), a mimo wszystko zdołali odwrócić losy spotkania na swoją korzyść. "W Białymstoku były bardzo dobre momenty, ale też mieliśmy słabsze i nad tym teraz właśnie pracujemy, aby tych drugich nie było, albo było jak najmniej. To jest dla mnie istotne, aby ta jakość gry była na coraz wyższym poziomie. I tak się dzieje z meczu na mecz, co pokazał Białystok" - skomentował trener Miedzi. Legnicki zespół z Zagłębiem powinien wystąpić w najsilniejszym składzie. W meczu z Jagiellonią przed czasem z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Tomislav Bozic, ale uraz nie okazał się poważny i Chorwat będzie na niedzielę gotowy do gry. Nowak przyznał, że docenia rywala zza miedzy, ale nie uważa, aby jego zespół był słabszy. "Moi piłkarze mają bardzo dużo atutów. Wychodząc na boisko w każdym meczu walczymy o trzy punkty i tak będzie też teraz. Skoro chcemy być jak najwyżej w tabeli, to kogo mamy się bać? Chyba nikogo. Jesteśmy świadomi swojej wartości i swoich umiejętności. Chcemy, aby w niedzielę trzy punkty zostały w Legnicy" - zapowiedział. Po sześciu kolejkach Zagłębie w tabeli zajmuje piąte miejsce i ma pięć punktów przewagi nad Miedzią, która jest dziewiąta. Początek derbów Dolnego Śląska w niedzielę o godz. 15.30.