Sytuacja Legii Warszawa, mówiąc delikatnie, jest nie do pozazdroszczenia. A gdyby odrzucić dyplomatyczny ton, należałoby napisać: to katastrofa! Mistrz Polski już zakończył swoją misję w europejskich rozgrywkach, ale nie to jest najgorsze, bo do wiosny na salonach bez polskich drużyn już zdążyliśmy przywyknąć. Nie do zaakceptowania jest to, że najlepsza drużyna ubiegłego sezonu szoruje dno tabeli Ekstraklasy.Zbawcą "Wojskowych" nie okazał się dotychczasowy trener rezerw klubu, Marek Gołębiewski, który po niedzielnej porażce z Wisłą Płock zrezygnował z karkołomnej misji z pierwszym zespołem. Vuković na ratunek Legii. Boniek komentuje ten wybór Już wydawało się, że rządy w szatni obejmie Leszek Ojrzyński, tymczasem Dariusz Mioduski postanowił ratować tonący statek (szalupę?) z Vukoviciem na pokładzie. Wybór prezesa "Wojskowych" jest szeroko komentowany, a swoją opinię wygłosił także były prezes PZPN Zbigniew Boniek. Wiceprezydent UEFA bardzo krótko zakomunikował na Twitterze, co myśli o takim posunięciu. - Powrót Vuko to dobra decyzja - oznajmił. W klubie muszą gasić inny pożar, po tym jak bandyci, mieniący się kibicami Legii, wpadli do autokaru z piłkarzami i dopuścili się rękoczynów. Sprawa jest rozwojowa i niewykluczone, że kilku zawodników rozwiąże kontrakty z winy klubu, który nie zapewnił im należytego bezpieczeństwa.