UEFA ukarała mistrzów Polski za to, że w rewanżowym meczu trzeciej rundy eliminacji LM z Celtikiem Glasgow na boisku pojawił się Bartosz Bereszyński, który nie był uprawniony do gry w tym meczu z powodu otrzymanej jeszcze w poprzednim sezonie czerwonej kartki. Pierwszy mecz Legia wygrała u siebie 4-1, ale do kolejnej rundy awansował Celtic. - To bardzo dziwne - powiedział Deila, rodak trenera Legii Henninga Berga. - Przede wszystkim bardzo mi żal Legii - stwierdził norweski szkoleniowiec. - Legia zagrała bardzo dobrze przeciwko nam, pokazała się z dobrej strony. Decyzja nie zależała od nas, ale od UEFA - powiedział Deila. - To nie jest moją sprawą. To rzecz klubu i UEFA. My musimy wrócić do gry i przygotować się na grę ze słoweńskim Mariborem - podkreślił trener Celticu. - Moi piłkarze chcą grać w Lidze Mistrzów. To wygląda tak, jakbyśmy dostali drugą szansę i myślę, że nie będzie problemem poderwać piłkarzy do walki o awans - stwierdził Deila.