- Opady nie pokrzyżowały naszych planów, ponieważ ćwiczenia na siłowni widniały w naszym harmonogramie. Liczymy jednak na poprawę pogody - powiedział Rafał Janas, asystent trenera Legii Macieja Skorży. Do treningów wrócili po kontuzjach Michal Hubnik i Ivica Vrdoljak. Nie wiadomo jednak, czy któryś z nich wystąpi w czwartkowym sparingu z reprezentacją Turkmenistanu. - Obaj trenują na 80 procent i można powiedzieć, że jeszcze ćwiczą indywidualnie. Chcielibyśmy, aby w najbliższym sparingu zagrali wszyscy zawodnicy, którzy przebywają na zgrupowaniu. Jeżeli jednak boisko będzie grząskie, nie będziemy ryzykowali odnowienia kontuzji Michala i Ivicy - przyznał Janas. Na zgrupowaniu przebywa również dyrektor ds. rozwoju sportowego Marek Jóźwiak. To właśnie z nim mają prowadzić negocjacje przedstawiciele niemieckiego Kaiserslautern i ewentualnie belgijskiego FC Brugge w sprawie transferu Ariela Borysiuka. Jóźwiak jednak obiecał, że do zespołu dołączy nowy napastnik. - W obliczu kontuzji Danijela Ljuboi, który leczy się we Francji, sytuacja w naszej formacji ofensywnej trochę nas martwi. Na szczęście UEFA przedłużyła o tydzień termin zgłaszania nowych zawodników do rozgrywek Ligi Europejskiej z 24 stycznia do 1 lutego. Wiemy, że trwają poszukiwania klasowego snajpera i liczymy, że wkrótce taki do nas dołączy - dodał Janas. Po sparingu z reprezentacją Turkmenistanu, podopieczni Skorży zmierzą się z Dynamem Mińsk (28 stycznia), Steauą Bukareszt (31 stycznia) i Spartakiem Trnawa (2 lutego). Właśnie w tych trzech meczach mają wystąpić gracze, na których będzie oparty zespół w rundzie wiosennej.