Po ośmiu kolejkach Legia zajmuje dopiero 13. miejsce w tabeli Ekstraklasy. Mając taki budżet i taki skład, to delikatnie mówiąc, wynik zdecydowanie poniżej oczekiwań. Stołeczny zespół ma na koncie aż trzy porażki i tyle samo remisów. Zaledwie dwukrotnie Legia wywalczyła komplet punktów. Kibiców "Wojskowych" niepokoją wynik, ale chyba jeszcze bardziej styl prezentowany przez zespół. Pocieszeniem dla fanów jest fakt, że po raz pierwszy od 20 lat polski zespół wystąpi w fazie grupowej Ligi Mistrzów i niemoc przełamała właśnie Legia, choć w eliminacjach również nie zachwyciła, ale wykorzystała w pełni szczęście w losowaniu. Zdaniem byłego legionisty Sylwestra Czereszewskiego winny słabej postawy stołecznej drużyny jest trener Besnik Hasi."W Legii na każdą pozycję jest drugi zawodnik. Nie można zwalać winy na zawodników, że nagle wszystkim nie chce się grać w piłkę. To jest zdecydowana wina trenera. Jak oglądamy mecze z Termalicą czy Arką to oni wyglądają, jakby kompletnie nie wiedzieli jak się poruszać po boisku, jak mają grać. W ogóle nie widać taktyki. No i te wyniki... Przecież oni mają taki skład, że on sam powinien wyjść, powiedzieć sobie jak grają i ograć Termalicę czy Arkę. To jest niewyobrażalne, że robią transfery, ściągają kogo chcą, a przegrywają wszystko. Dlatego dla mnie, to jest cała wina trenera. Ma skład na wysokim poziomie i jest skazany na sukces" - powiedział Czereszewski, którego jeszcze zirytowały słowa Hasiego po meczu w Niecieczy.Trener Legii stwierdził wówczas: "Na pewno nie zasłużyliśmy na przegraną. Zespół z Niecieczy zdobył dwie bramki po rzutach karnych. Dominowaliśmy, stworzyliśmy więcej sytuacji podbramkowych. Nie mogę mieć większych pretensji do zawodników grających w środku obrony. Pierwszy karny był dosyć nieszczęśliwy. W drugim przypadku podjęliśmy ryzyko gry jeden na jeden". Czereszewski nie zostawił suchej nitki na Albańczyku za te słowa. "Jeszcze te jego tłumaczenia... Nie zasłużyli na porażkę? Kogo to obchodzi? Już lepiej jakby nic nie mówił i sobie dał spokój" - podkreślił Czereszewski. W środę Legia rozpoczyna walkę w Lidze Mistrzów. Na Łazienkowską przyjeżdża Borussia Dortmund. Początek meczu o godz. 20.45. Transmisja w TVP1 i Canal+. Zapraszamy na relację na żywo z meczu Legia Warszawa - Borussia Dortmund!Relację można również śledzić na urządzeniach mobilnych