"Bardzo serdecznie dziękujemy za profesjonalną postawę oraz poprowadzenie Legii do dubletu na stulecie. Rozstajemy się w zgodzie i wzajemnym szacunku oraz życzymy naszym byłym trenerom powodzenia w dalszej karierze" - powiedział Bogusław Leśnodorski, prezes zarządu Legii, cytowany przez internetową stronę klubu. "Wczoraj w Austrii przedstawiciele Legii oficjalnie zakończyli negocjacje ze Stanisławem Czerczesowem w sprawie warunków przedłużenia kontraktu na kolejny sezon. Nie udało nam się osiągnąć porozumienia w kwestiach, które były kluczowe dla rozwoju Legii w nadchodzących latach. Gdy w październiku 2015 roku trener Czerczesow przychodził do nas, postawiliśmy przed nim konkretne zadania, z których najważniejszym było wywalczenie mistrzostwa Polski. Już wówczas zawarliśmy jednak dżentelmeńskie porozumienie, że po sezonie niezależnie od wyniku sportowego usiądziemy i porozmawiamy o wszystkim, co udało się osiągnąć oraz o tym co i w jaki sposób możemy osiągnąć w przyszłości. Trener Czerczesow i jego ekipa wykonali ogromną pracę z pierwszą drużyną, za co jesteśmy wszyscy bardzo wdzięczni. Dziś podaliśmy sobie ręce i życzyliśmy wzajemnie powodzenia" - dodał Michał Żewłakow, dyrektor sportowy Legii, cytowany przez internetową stronę klubu. Współpracę z Legią zakończyli też członkowie sztabu szkoleniowego Czerczesowa: Władimir Panikow, Mirosław Romaszczenko i Gintaras Stauce. "Niemal rok temu mówiłem, że trener Czerczesow i my mamy wspólną wizję rozwoju drużyny i była to prawda. Mistrzostwo na stulecie Legii było absolutnym priorytetem, a trener i jego współpracownicy gwarantowali przemianę pierwszej drużyny, dzięki której sięgnęliśmy po tytuł. Jednak jeśli chodzi o plany dalszego rozwoju całego klubu, a nie tylko pierwszego zespołu, z czasem okazało się, że mamy odmienne wizje, co jest w profesjonalnym futbolu rzeczą normalną. Rozstajemy się zatem w zgodzie i wzajemnym szacunku oraz życzymy naszym byłym trenerom powodzenia w dalszej karierze. Warszawa nigdy nie zapomni ich profesjonalnego podejścia oraz poprowadzenia Legii do dubletu" - stwierdził na łamach klubowej strony Leśnodorski. Informacja o obsadzie sztabu szkoleniowego pierwszej drużyny Legii na sezon 2016/17 zostanie podana w najbliższych dniach. Według "Przeglądu Sportowego" Rosjanina ma zastąpić Besnik Hasi. Jak podał serwis legia.net Albańczyk dzisiaj już był przy Łazienkowskiej i rozmawiał z władzami Legii. Umowy jednak jeszcze nie podpisano. Hasi ostatnie osiem lat spędził w Anderlechcie Bruksela, gdzie najpierw był asystentem, a następnie samodzielnie prowadził drużynę. Niespełna tydzień temu został zwolniony po tym, jak zespół zajął drugie miejsce w lidze belgijskiej. W latach 2000-2006 był piłkarzem Anderlechtu, przez cztery sezony grał w obronie tej drużyny wspólnie z obecnym dyrektorem sportowym legionistów Michałem Żewłakowem.