Mimo starań zarówno dyrektora sportowego Mirosława Trzeciaka, jak i trenera Jana Urbana, bardzo ciężko przekonać działaczy tamtejszych klubów, że liga polska będzie odpowiednim miejscem dla rozwoju ich piłkarza. Dlatego jeśli nie uda się nikogo pozyskać, stołeczny klub będzie chciał wrócić do rozmów z napastnikiem Groclinu Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski. Sikora nie ukrywał, że wolałby się jednak sprawdzić w silniejszej lidze niż nasza. "Tutaj wszystko zależy od zawodnika. Rozmawialiśmy i wiemy, że dla niego priorytetem jest wyjazd z kraju. Jeśli mu się nie uda, to chętnie go zatrudnimy. Mam nadzieję, że ta sprawa nie upadła, ale o tym przekonamy się po powrocie z urlopów" - powiedział Urban, cytowany przez "Przegląd Sportowy".