Katastrofalna postawa Legii Warszawa w tym sezonie to doskonały grunt do snucia niekończących się spekulacji. Co zrozumiałe, najczęściej dotyczą one nazwiska trenera, który spróbuje zażegnać w stołecznym klubie kryzys. Wiele wskazuje na to, że nie będzie nim Marek Papszun. A przynajmniej nie od najbliższej zimy. Dobrze poinformowani twierdzą, że obecny szkoleniowiec Rakowa Częstochowa zamelduje się przy Łazienkowskiej dopiero latem. Kto zatem dokończy z Legią sezon? Trudno przypuszczać, by był to Marek Gołębiewski. Pod jego wodzą nie widać cienia podstaw do optymizmu. W ostatnich dniach w mediach pojawia się nazwisko Leszka Ojrzyńskiego. On sam deklaruje pełną gotowość do pracy w Warszawie. - Jasne, że jestem zainteresowany objęciem Legii ze świadomością, że to byłaby praca do końca sezonu. Dostałem sygnały, że mogę być rozważany, ale na razie tylko tyle. Czy tu są potrzebne plecy? Czy potrzebna klatka? To już pytanie nie do mnie tylko do włodarzy Legii - mówi Ojrzyński w rozmowie z serwisem meczyki.pl. Obrońcy tytułu przegrali w lidze aż 11 z 15 rozegranych do tej pory spotkań. Tak dużą liczbą porażek nie legitymuje się obecnie żadna inna drużyna. Leszek Ojrzyński: Legia musi wygrać Puchar Polski - Legia jest skazana na wygrywanie, ale teraz wygląda to skrajnie inaczej. Szanse maleją z każdym meczem, gdy Legia nie punktuje. Nie sądzę, by Lech, Raków, Pogoń roztrwoniły przewagę. Ale trzeba ten sezon dźwignąć. Wygrać Puchar Polski - dodaje 49-letni szkoleniowiec. Łatwo powiedzieć "dźwignąć sezon". Jak to zrobić?- Mam swoje sposoby, wchodziłem do szatni nie raz, nie dwa, nie trzy w bardzo trudnych sytuacjach - odpowiada Ojrzyński. Mistrzowie Polski na półmetku rozgrywek znajduję się w strefie spadkowej. Mają do rozegrania dwa zaległe spotkania. Nawet jeśli je wygrają, będą tracić do liderującego Lecha Poznań aż 20 punktów. UKi<a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">PKO Ekstraklasa - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz </a>