- Biorąc pod uwagę, z kim mogliśmy zmierzyć się na tym etapie rozgrywek, to musimy być zadowoleni - powiedział Urban, cytowany na stronie oficjalnej klubu. - Mieliśmy niezłe losowanie, ale na tym etapie nie ma słabych rywali i musimy o tym pamiętać. Z drugiej strony chcemy wykorzystać swoją szansę i ponownie zameldować się w fazie grupowej Ligi Europejskiej. Przed rokiem Legia zaliczyła wspaniałą przygodę z tymi rozgrywkami i liczymy na powtórkę - dodał. Dyrektor sportowy klubu Jacek Mazurek także uważa, że norweski przeciwnik jest w zasięgu Legii. - Przed losowaniem wiedzieliśmy, że na tym etapie rozgrywek nie będzie słabych rywali. Z drugiej strony mogliśmy trafić gorzej. Rosenborg jest zespołem w naszym zasięgu. W każdym meczu prezentujemy się coraz lepiej, co potwierdzają nasze wyniki. Cieszy, że grając dwa razy w osłabieniu wyeliminowaliśmy Austriaków (SV Ried-red.). Teraz naszym celem będzie promocja do fazy grupowej. Jeżeli zagramy na swoim normalnym poziomie, to powinniśmy awansować - powiedział Mazurek.