"Zimą nie chciano mnie puścić, ale udało mi się wywalczyć klauzulę, która pozwala na rozwiązanie obowiązującej jeszcze przez rok umowy. A więc jestem do wzięcia. Jak znajdę sobie nowy klub, to odchodzę za darmo" - powiedział 33-letni piłkarz, cytowany przez "Przegląd Sportowy". "Legia? Bardzo chętnie. Czekam na konkrety. Wszystkie rozmowy prowadzi w moim imieniu Jarosław Kołakowski" - dodał zawodnik. Jak powiedziała gazecie osoba związana z klubem z Warszawy, temat pozyskania Mięciela rzeczywiście istnieje. Wszystko powinno się rozstrzygnąć do końca miesiąca, a sprawa jest uzależniona od tego, czy któryś z niechcianych piłkarzy opuści Łazienkowską.