"Michał nie planuje zostać przy Łazienkowskiej na kolejny sezon" - wyrokuje dzisiejszy "Przegląd Sportowy", co wpisuje się w nastawienie piłkarza, które nie zmienia się od co najmniej kilku miesięcy. Największy komfort wyboru Pazdan miał rok temu, gdy został jednym z objawień reprezentacji Polski podczas mistrzostw Europy we Francji. Wówczas determinacja wychowanka Hutnika Kraków była mniejsza, piłkarz skusił się na pozostanie w klubie ze stolicy i nie może narzekać na swoją dolę. Tyle tylko, że mając 29 lat, nie można w nieskończoność ociągać się z chęcią spróbowania sił w silniejszej lidze. To ten moment, w którym głodny sportowych wyzwań zawodnik, powinien wyjechać za granicę. "PS" informuje, że obecnie zainteresowanie Pazdanem okazywały kluby arabskie i chińskie, ale piłkarz nie chce podążać w egzotycznym kierunku, bojąc się, że w ten sposób oddali się od gry w reprezentacji. Inne oferty mają pochodzić z Rosji oraz m.in. hiszpańskiego Realu Betis. AG