- Zapowiada się bardzo ciekawy mecz. Według mnie obie drużyny wyjdą na boisko nastawione bardzo ofensywnie, dzięki czemu spotkanie będzie obfitowało w sytuacje bramkowe. Dlatego o wyniku zadecyduje skuteczność. Powinno być o wiele ciekawiej niż w poprzednich meczach tych zespołów - ocenił Citko. Według niego bez znaczenia będzie fakt, że Władimir Dwaliszwili, który latem był już dogadany z Legią, ostatecznie reprezentuje barwy "Czarnych Koszul". - Przede wszystkim nie wiadomo, czy Gruzin będzie grał. Obok niego świetnie spisuje się przecież Łukasz Teodorczyk. W drużynie z Konwiktorskiej jest teraz duża rotacja. Każdy piłkarz myśli, aby jak najlepiej się zaprezentować. Poza tym w Polonii jest też duża konkurencja, co pozytywnie wpływa na wyniki drużyny. Nie ma już "świętych krów" jak miało to miejsce wcześniej. Dlatego w poprzednich sezonach brakowało waleczności tej drużynie. Na pewno w klubie jest teraz bardziej spokojnie - powiedział Citko, który obecnie jest menedżerem piłkarskim. Oba zespoły swoje ostatnie mecze zremisowały. Legia w Zabrzu z Górnikiem 2-2, a Polonia na własnym boisku z Jagiellonią Białystok 1-1. Podopieczni Jana Urbana na pewno są podrażnieni stratą dwóch punktów w Zabrzu. Wydają się być faworytem, ale nie można powiedzieć, że zdecydowanym. Za nimi przemawia lepsza organizacja i jakość gry. Jednak na zespole z Łazienkowskiej będzie ciążyła większa presja. Przecież każdy inny wynik niż pewne zwycięstwo na własnym stadionie będzie odbierany jako klęska" - podsumował były reprezentant Polski. Po 4. kolejce ligowych rozgrywek, Legia z dorobkiem 10 punktów zajmuje drugie miejsce w tabeli. Z kolei Polonia ma trzy oczka mniej i jest czwarta. Początek meczu Legia - Polonia w piątek o godz. 20.30. INTERIA.PL zaprasza na tekstową relację z tego wydarzenia. Tutaj znajdziesz wersję mobilną tekstowej relacji na żywo Zobacz wyniki, terminarz i tabelę T-Mobile Ekstraklasy