Podczas starcia wicemistrzów Polski z ŁKS-em, na trybunie zajmowanej przez najbardziej zagorzałych fanów Legii - tzw. "Żylecie" - zawisł bulwersujący transparent. Był on wymierzony w Gregoire'e Nitota, który jest zainteresowany przejęciem Polonii Warszawa. "Panie Nitot. Nie jest za późno, żeby się wycofać. Masz jeszcze klientów, przedsiębiorstwo jeszcze funkcjonuje" - wygrażali się biznesmenowi kibice Legii. Drugi skandaliczny transparent dotyczył 17-letniego zawodnika Jakuba Kisiela, który ostatnio trafił do Legii właśnie z Polonii. "Kisiel won z Legii" - głosił treść banneru. Sprawą zajęła się Komisja Ligi, która wymierzyła Legii grzywnę w wysokości 50. tys. zł. Wszyscy kibice, którzy w czasie meczu zasiadali na Trybunie Północnej zostali natomiast ukarani zakazem wejścia na najbliższy mecz domowy stołecznego klubu. - Kluby biorące udział w rozgrywkach Ekstraklasy zobowiązane są dbać o jej wizerunek i prestiż oraz wspólnie budować jakość rozgrywek. Niedopuszczalnym i wysoce nagannym jest zachowanie kibiców Legii, którzy po pierwsze grożą młodemu zawodnikowi ich akademii, a po drugie grożą potencjalnemu sponsorowi innego klubu. Komisja Ligi wskazuje, że klub jako organizator imprezy masowej ma obowiązek reakcji na niedozwolone zachowanie swoich kibiców. Legia Warszawa nie podjęła tymczasem żadnych działań mających na celu usunięcie transparentów z niedopuszczalnymi treściami - powiedział przewodniczący Komisji Ligi Jarosław Poturnicki, cytowany przez oficjalny portal Ekstraklasy. Głos w sprawie zabrał także prezes Boniek, sugerujący, że to nie organizator zawodów jest odpowiedzialny za to, co stało się na trybunach. "Jak kibice Reprezentacji odpalili race na Wembley czy w Kopenhadze to odpowiedzialność (kara) była nasza (Pzpn), a nie organizatora. To my zamówiliśmy i sprzedaliśmy bilety i to my bierzemy odpowiedzialność za "naszych" kibiców. Kary nie dostał organizator, amen!" - napisał na Twitterze zwierzchnik PZPN-u (pisownia oryginalna). Z Bońkiem nie zgodziła się część internautów, którzy momentalnie skrytykowali go za te słowa, wypominając między innymi afery związane z finałem Pucharu Polski. Przeciw karze protestują kibice Legii, twierdząc, że to stosowanie odpowiedzialności zbiorowej. W mediach społecznościowych rozpropagowali hasztag: #wykluczenizPKOEkstraklasy. TB