Takiej sytuacji, by Polak z Ekstraklasy trafił prosto do naprawdę silnego europejskiego klubu, nie było już dawno. W ostatnich latach zazwyczaj po piłkarzy z ligi polskiej sięgali europejscy średniacy, a dopiero po ewentualnej pozytywnej weryfikacji odzywały się kolejne kluby. Tak było choćby z Krzysztofem Piątkiem, który do wyblakłego giganta - AC Milan - trafił zahaczając o Genoę CFC.Inaczej ma się rozwinąć sprawa z Michałem Karbownikiem. 19-latek przebojem stał się jednym z najlepszych piłkarzy Ekstraklasy, imponując swoją techniką, szybkością i fantazją w grze ofensywnej. Eksperci są zgodni - to piłkarz o ogromnym talencie, diament do oszlifowania.Andaluzyjskie "Estadio Deportivo" w niedzielnym wydaniu grzmi z okładki: Karbownik budzi spore zainteresowanie obu klubów z Sewilli, grających na co dzień w Primera Division. Rozmowy z Legią miała odbyć zarówno Sevilla FC (obecnie trzecia drużyna La Liga) oraz Real Betis (12. drużyna).Z informacji hiszpańskich mediów wynika, że Legia miała żądać za swoją perłę od 8 do 10 mln euro. Ta kwota - na polskie realia rekordowa - dla Hiszpanów jeszcze niedawno nie stanowiłaby żadnego problemu. Czy sytuacja ulegnie zmianie, gdy kluby zaczną dochodzić do siebie po pandemii koronawirusa? Odpowiedzi na to pytanie na razie nie zna nikt.Te informacje potwierdzają zresztą niedawne słowa agenta piłkarza, Mariusza Piekarskiego. On także nie ukrywał, że Karbownik budzi ogromne zainteresowanie na rynku i wciąż prowadzone są wokół niego negocjacje. Także z klubami z najwyższej półki, grającymi co roku w Lidze Mistrzów.Karbownik, grający w juniorskiej piłce jako środkowy pomocnik, w Legii był ustawiany w roli lewego obrońcy. Obecnie najdrożej sprzedanym piłkarzem z Ekstraklasy jest Radosław Majecki, kupiony za AS Monaco za około 7 mln euro. WG